sobota, 27 lutego 2016

(Nie) zimowy las

Kiedy ostatnio jesienią byłam z Dusią w lesie KLIK wymyśliłam sobie, że następnym razem wybierzemy się w to miejsce zimą gdy będzie śnieg. Tak, żeby potropić ślady zwierzaków, odszukać paśnik itd. No ale cóż... Niby w styczniu były dwa ładne, białe tygodnie ale albo Dziecko me było podziębione albo zabrakło weny i czasu a jak czas był to jakoś wolałyśmy sanki i tego typu rzeczy. Łudziłam się, że śnieg w większej ilości jeszcze spadnie ale się nie doczekałam. 
Za to w ubiegłą niedziele była iście wiosenna pogoda... Dnia tego, namówieni przez moją Mamę i Jej przyjaciela wybraliśmy się wszyscy (Grzesiek też akurat był) właśnie na spacerek do lasu.
Tropienie śladów siłą rzeczy odpadło ale jak już tam byliśmy to przy okazji mogliśmy chociaż sprawdzić czy w ogóle Pan Leśniczy dla zwierzątek w razie nagłego ataku ostrej zimy coś przygotował.


Ku naszej uciesze udało nam się natrafić na paśnik... i nie był on pusty. W środku zalegało jeszcze pachnące sianko :)



Dodatkowo wokół ustawione były też trzy wydrążone pniaki a w nich sól dla sarenek i innych leśnych stworzeń. Dusia była lekko zdziwiona po co to i miała nawet ochotę polizać i spróbować :P


W trakcie spaceru wypatrzyliśmy też sporo budek lęgowych. 
Żeby sobie umilić czas spędzony w lesie urządziliśmy nawet konkurs: kto wypatrzy więcej ptasich domków. Nieskromnie mówiąc wygrałam ja :P a podsumowując, wspólnie naliczyliśmy 27 skrzynek :). 


Oczywiście jak to na ogół bywa nie udało nam się zobaczyć ani jednego zwierza a ptaki tylko gdzieś z oddali było słychać. No ale mówi się trudno. Pół celu jednak zostało osiągnięte czyli sprawdziłam z Dusią jak dba się zimą o leśne stworzenia. Za to w przyszłym roku nie odpuścimy i gdy tylko spadnie jakiś śnieg to odrazu pojedziemy tropić ślady :P

Wracając jednak do naszego spacerku to był to mile spędzony rodzinny, wesoły czas choć nie ukrywam, że mógłby być on ciut krótszy. ;)


Po ponad dwóch godzinach wróciliśmy do domu mocno dotlenieni i nieco zmęczeni ;).
Dopiero bliżej wieczora wspólnie z Dusią stworzyłam jeszcze małą pracę tematyczną. Wprawdzie u nas zimy nie było ale na obrazku pojawiła się :).

Bazą do naszej pracy była gałązka przytargana z lasu oraz kilka badylków ze świerku rosnącego w naszym ogródku. Pierwotnie planowałyśmy "ośnieżyć" je używając kleju Vicol i kaszy manny ale jak się okazało to co było w tubce totalnie zaschło. No ale me genialne Dziecko, pamiętając chyba ostatnie malowanie klejem na gorąco KLIK podsunęło myśl, że tym razem też możemy go wykorzystać. Pomysł okazał się bardzo dobry :D


Gotowe, przybielone gałązki przymocowałyśmy do bloku tworząc z nich las a żeby śniegu było jeszcze więcej dokleiłyśmy trochę waty. Dodatkowo z pewnej książeczki z zadaniami wycięłyśmy sarenkę, zajączka i ptaszka z budką lęgową a od siebie dodałyśmy na szybko narysowany i pokolorowany paśnik.


Tak prezentuje się skończona praca czyli zimowa wersja naszego wiosennego spaceru po lasie ;)


7 komentarzy:

  1. Jak śniegu nie ma, to trzeba go sobie zrobić - super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprawdzie to nie to samo ale jak się nie ma co się lubi... ;-)

      Usuń
  2. Uwielbiam las. Mogłabym chodzić na takie spacery codziennie. Tylko latem go unikam bo okropnie boję się kleszczy �� A praca jak zwykle piękna i pomysłowa. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My lubimy las ale wielkimi fankami takich spacerów nie jesteśmy, głównie Dusia która zaraz piszczy jak wpadnie w jakąś pajęczyne albo ukuje ją gałązką ;-)
      Ps. Dziękujemy.

      Usuń
  3. Zazdroszczę takiego długiego spaceru. U nas już od dłuższego czasu bardzo chorobowo i nie możemy się już doczekać, kiedy wyjdziemy w świat:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to dużo zdrówka dla Was...
      U nas ostatnio odpukać ale Dusia po prawie 3 latach ciągłego chorowania chyba w końcu złapała trochę odporności.

      Usuń
  4. Co do pajęczyn...mój mąż ich nie znosi :))) Zawsze mam z niego ubaw! Ostatnio była w lesie na kijkach jak był taki słoneczny dzień...czułam taka wiosnę, że aż się chciało przewędrować prze cały las!!!!

    OdpowiedzUsuń