Liściaste prace

Polska złota jesień odchodzi w niepamięć... Zamiast pięknych żółto -rudawych barw panuje szarość... Większość liści już opadła i leżą smutno, zmoknięte... Ciągle pada, gałęzie jakieś takie puste i smutne... Nie lubię tego okresu... Ale cóż, trzeba przetrwać... byle do wiosny...
Na szczęście wraz z Dusią byłyśmy na tyle przewidywalne, że podczas spacerów i wyjść na podwórko troszkę listków sobie uzbierałyśmy, zasuszyłyśmy w książkach i teraz w takie ponure dni możemy sobie je wyjąć i do czegoś wykorzystać... :)

Np. by stworzyć panienką piękne, jesienne suknie :)
Drukujemy jakieś postacie, troszkę kolorujemy no i przyklejamy listki...

Chyba nasze damy idą na jakiś bal...

Albo metodą frotażu wyczarować piękny bukiecik...

Bierzemy kartkę z bloku, podkładamy kolejno listki, w ruch idą pastele, dorysowywujemy wazonik i już :)

Jednak to nie wszystko... Z listków mogą powstać też stworki, zwierzaczki i tak naprawdę wszystko  inne co przyjdzie do głowy ;) Wystarczy przykleić, uruchomić wyobraźnię i dodać np trochę plasteliny. I ciekawe obrazki gotowe.

Ps. Przepraszam, że tak mało tekstu ale godzina już późna ;) Zresztą co tu opisywać. Każda praca mega prosta a do tego stworzona w parę minut.
Duuużooo listków posiadamy i do czegoś pewnie jeszcze wykorzystamy... Do czego? Się zobaczy i może też pokażemy ;)

Tymczasem powiedzcie mi, która z tych trzech propozycji najbardziej Wam się spodobała? ;)