środa, 14 stycznia 2015

Po Toffifowe laurki

Powiem Wam szczerze, że jakoś w tym roku miałam pustkę w głowie jeśli chodzi o prezenciki/laurki z okazji Dnia Babci i Dziadka. Niby obejrzałam masę pomysłów w necie ale jakoś i tak nie wiedziałam co z Dusią zrobić... aż tu nagle pomysł sam przyszedł do głowy...
Dusia poprosiła o coś słodkiego i po przejrzeniu smakołyków w szafce zdecydowała się na Toffifi... akurat były 2 ostatnie... Już prawie wyrzucałam puste opakowanie do kosza aż tu nagle światełko... to się może przydać... No i się przydało... Odpieczętowałam drugie pudełko owych czekoladek, wzięłam co trzeba i zabrałyśmy się do pracy.

Pierwszym krokiem było pomalowanie przez Dusię dolnej części opakowań.


Potem poobklejałam boki brokatową pianką by zasłonić napisy...



W czasie gdy podkład do naszych laurek spokojnie wysychał w ruch poszły nożyczki. Z wkładu w którym umiejscowione były czekoladki powycinałyśmy pojedyncze kółeczka...


... i powstały z nich kwiatuszki. 
Przyklejenie ich było dość trudne z racji cieniutkich brzegów ale jakoś w końcu udało się ;)


Na koniec jeszcze łodyżki i listki z tekturki falistej, trochę serduszek i...


... gotowe :D



7 komentarzy:

  1. Piękne laurki - Wasza wyobraźnia nie zna granic :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami uda nam się coś ciekawego wymyślić ;-)

      Usuń
  2. Recykling pełną parą :) Świetne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne pomysły, ja na razie mam tylko zestaw kosmetyczny dla dziadka.

    OdpowiedzUsuń
  4. wow! my zawsze przy sprzątaniu oglądamy każde opakowanie po kilka razy czy aby się nie przyda. I tak sobie zalegają w kąciku... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My natomiast często różne opakowania wyrzucamy a za kilka dni okazuje się że coś by się nam przydało ;-)

      Usuń