Ostatnio nawet wstała wcześniej ode mnie i wywiązała się między nami taka rozmowa:
Ja: - Ty już nie śpisz? Ranny ptaszek z Ciebie
D: - No własnie to przez te ptaszki, bo mi za oknem ćwierkały i ćwierkały i mnie obudziły.
Ja: - Co to za ptaszki były?
D: - Nie wiem, chyba wróbelki...
Ja: - Pewnie tak.
D: - A wiesz, że jak ostatnio byłam na podwórku to też słyszałam jakiegoś ptaka... ale nie wiem czy to gołąb czy sowa... ale chyba raczej gołąb, bo to nie była noc to sowy przecież w dzień śpią...
Po tej właśnie rozmowie postanowiłam, że następnym tematem jaki opracujemy w ramach Projektu przyroda pod lupą będą właśnie ptaki... a dokładniej odgłosy jakie wydają :)
W poszukiwaniu odgłosów natrafiłam na TĄ STRONĘ gdzie jest cała masa ptasich dźwięków...
Najpierw odszukałam osobniki które znamy... i jakie było Dusi zdziwienie gdy okazało się, że większość sów nie robi wcale "Huuu Huuu", jedynie Puchacz i Puszczyk mszarny (choć tu stwierdziłyśmy, że to takie połączenie sowy z małpą :P). Sytuację uratowała jednak Kukułka, która rzeczywiście robi "kuku kuku" :D.
Potem słuchałyśmy sobie tych ptaszków które kojarzymy z nazwy oraz wybiórczo te które Dusi poprostu podobały się na rysunku. I tak np. przy Bażancie i Przepiórce stwierdziła, że takie odgłosy też kiedyś słyszała ale ich autorów nie widziała, co jest jak najbardziej prawdopodobne, ponieważ na sąsiedzkich polach nie raz te ptaki przebywają :). Natomiast po usłyszeniu Skowronka czy Szczygła powiedziała, że ptaszki kojarzą się jej z wiosną. Podobały się jej też np odgłosy Flaminga, Derkacza, Moskonura czy Kraski.
Mogłabym tak jeszcze długo wymieniać, bo przecież taką np. Mewę możemy spotkać nawet nad naszym zalewem, nie wspominając już o Sroce czy Dymówce które nie raz słyszymy wychodząc na podwórko.
Fajne na tej stronie jest też to, że oprócz zdjęć i odgłosów poszczególnych ptaków znajdują się też informacje o każdym z nim i kilkukrotnie Dusia prosiła mnie, żebym jej przeczytała. I jak się okazało, wiele z nich możemy spotkać na naszym terenie :).
W związku, że Dusia po powyższym nie miała jeszcze dość to przeniosłyśmy się na YouTube gdzie odpowiednich filmików znaleźć można całą masę.
Posłuchałyśmy sobie np Słowika o poranku...
A na koniec z przymrużeniem oka 2 bajeczki :)
Fajne to jest. Musze swojemu Bartkowi puścić. A że mieszkamy tez na wsi to na pewno coś się znajdzie z naszego porannego śpiewu zza okna.
OdpowiedzUsuńNapewno :-) jest tam sporo ptaków które na wsiach bywają :-)
UsuńDziękuję Ci za ten artykuł, szczególnie za podzielenie się linkami. Teraz już tylko musiałabym wstać o kilka godzin wcześniej niż zwykle to robię na wakacjach ;)
OdpowiedzUsuń