czwartek, 21 kwietnia 2016

" Słodka Bajka o Klaudii - czekoladowej Królewnie"

Od czasu do czasu Dusia chce abym wieczorne czytanie przed spaniem zamieniła na opowiadanie. Wtedy muszę wytężyć swój móżdżek i wyobraźnię i na szybko wymyślała jakieś historyjki... oczywiście z nią w roli głównej. Bywa zwyczajnie, no wiecie, szkoła, koleżanki, zabawy ale również totalnie fantazyjnie i bajkowo. Niektóre opowiastki nawet odcinkowe wyszły tak jak np "O Dusi i gadającym kocie Szarku" czy "Dusia jest Luną". Niekiedy brakuje mi w danej chwili weny ale wtedy Dziecko me przejmuje pałeczkę i wymyśla dalej. Strasznie lubi tych bajeczek słuchać, no bo w końcu jest główną bohaterką :). Kiedyś nawet stwierdziła, że musimy wydać to w formie książki :). Kto wie, może za X lat :P.

Tym czasem po części udało się jednak spełnić Dusi marzenie i pojawiła się w pewnej książeczce :). Choć słowo "pojawiła" jest nieodpowiednie, bo tak naprawdę jest tam Jej pełno... na ilustracjach i w tekście :).



I już Wam zdradzam co to za ksiązka :)
" Słodka Bajka o Klaudii - czekoladowej Królewnie"


Jest to jedna z kilku propozycji które znaleźć możecie na Jestem w Bajce i jak już widzieliście należy do grona tych fajnych spersonalizowanych rzeczy :). 
Zamówienie książeczki gdzie nasze dziecko zamienia się w głównego bohatera jest mega proste. Do wyboru mamy kilka pozycji z rożnymi historyjkami. Jest coś zarówno typowo dla chłopców jak i dla dziewczynek (choć tych niestety mniej) a nawet i dla rodzeństwa coś się znajdzie. Długo zastanawiałam się którą wybrać dla Dusia ale w końcu najbardziej w oko wpadła mi właśnie "Czekoladowa królewna". Według informacji na stronie jest ona przeznaczona dla Dzieci w wieku 3-6 lat choć w sumie nie wiem czemu, bo uwierzcie, że nawet taka prawie 8 latka może się z niej mega cieszyć :P.
Wracając jednak do komponowania swojej bajki to gdy już wybierzemy którą książeczkę chcemy to potem wystarczy jeszcze tylko wgrać zdjęcie pociechy, wpisać imię oraz ewentualnie dodać jakąś dedykację na pierwszą stronę i już... czekamy aż przyleci do domku (no dobra, wiadomo, że trzeba jeszcze za nią po drodze zapłacić ;) ). 


Dusia nie mogła doczekać się jak nasz egzemplarz dotrze a gdy już w końcu odwiedził nas listonosz to z marszu zabrała się za przeglądanie stron. Och... jaką zachwyconą minkę miała przerzucając strony i widząc na ilustracjach swoją buźkę...  :)


Dopiero po kilkukrotnym przewertowaniu książeczki zabrałyśmy się za jej czytanie. I tu kolejne zaskoczenie... w tekście co i rusz pojawia się Jej imię :). "Super... to bajka o mnie... choć ja nie śpię w takim łóżku i nie mam takiej bluzki ale to nic :P".


Historyjka jest naprawdę ciekawa. Opowiada o niezwykłej przygodzie dziewczynki, która bardzo lubi słodycze. Pewnego wieczora odkrywa, że pod jej łóżkiem rusza się papierek po cukierku Krówka z którego potem wyszła prawdziwa mini króweczka. Zwierzątko prosi główną bohaterkę o pomoc, bowiem porwano królową z ich czekoladowego królestwa a wróg stoi u bram. Klaudia w końcu zgadza się, w magiczny sposób zmniejsza oraz przedostaje do cukierni którą czasem mija i przejmuje rządy. Przeciwnik którego wraz ze swoimi poddanymi musiała pokonać był przebrzydły a zwał się  Mol XIV. Na szczęście przy użyciu małego podstępu wszystko udaje się a na koniec odnajduje się nawet prawdziwa Czekoladowa Królewna (choć Dusia stwierdziła, że ona w tej roli wyglądała znacznie lepiej).


Książeczka napisana jest prościutkim językiem i czyta się ją bardzo szybko... zdecydowanie za szybko. Przebrnęłyśmy przez nią w parę minut i czułyśmy wielki niedosyt. :(. Ale po za tym innych wad chyba nie posiada... No może jeszcze tylko to, że w trakcie czytania robi się dziwnie słodko w ustach a to przez te wszystkie pojawiające się w tekście smakołyki: ciasteczka, eklerki, rurki, lizaki itd :P


Uprzedzić chce, że nie jest to wpis sponsorowany ale mimo to i tak szczerze polecam Wam Jestem w bajce i myślę, że chyba każde Dziecko było by szczęśliwe posiadając w swej biblioteczce taką pozycję.
Dusia z chęcią po nią ponownie sięga, czasem tylko żeby przejrzeć a innym razem by sobie jeszcze raz poczytać.  To będzie zdecydowanie piękna pamiątka i już sobie wyobrażam, jak będzie dorosła i z wielkim sentymentem będzie zerkać na tą książeczkę a gdy pokaże swym dzieciom to będą zdumione, że ich mama była kiedyś bohaterką bajki :D



O książeczce napisałam, bo jest cudowna a recenzję dedykuje Projektowi Przygody z książką, jednocześnie zapraszając do pozostałych Uczestniczek zabawy KLIK :)



15 komentarzy:

  1. Muszę pomyśleć o takiej książeczce dla mojej córeczki i dla siostrzeńca. Z pewnością będą zachwyceni

    OdpowiedzUsuń
  2. Ekstra! Frajda nie do opisania czytać tak o swoich przygodach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te bajeczki. My też mamy swoją i czasem do niej wracamy. Super sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow ! Rewelacyjny pomysł na prezencik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książek nigdy za dużo, warto zainwestować w kolejną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie... Może za jakiś czas zamówimy kolejną ;-)

      Usuń
  6. To jest świetny sposób na przekonanie dzieci do czytania :)))))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super książeczka, muszę taka córci sprezentować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne!!!! Wezmę to pod uwagę przy prezentach na dzień dziecka lub urodziny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dusia musiała być w niebo wzięta jak zobaczyła tę książeczkę :)

    OdpowiedzUsuń