poniedziałek, 9 września 2013

Po zebraniu...

Nie pisałam postu na rozpoczęcie roku szkolnego, ponieważ u nas przedszkole to w sumie żadna nowość bo Duśka 2 rok chodzi a i w sierpniu trochę bywała. Zmieniło się wprawdzie trochę, ponieważ Córcia jest w nowej grupie  z nowymi wychowawczyniami (ale poznała Je już trochę w wakacje). Na szczęście jest 4 Dzieciaków z którymi chodziła w zeszłym roku, w tym pewien Chłopczyk którego bardzo lubi i chyba wzajemnością, bo ponoć Filipek tak ją kocha że aż chce udusić i woła buziaki :P. Generalnie grupa jest integracyjna: 6,5 i 4 latki w tym Trójka Dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności.

Duśka praktycznie od pierwszego dnia zaaklimatyzowała się w swoich nowych Biedronkach. Pierwsze dni trochę  było widać smutną minkę gdy w szatni mijała się z jakąś koleżanką z zeszłego roku ale teraz ma już nowe a z tamtymi czasem na placu zabaw pobawi się. Ogólnie bardzo zadowolona jest (najbardziej chyba z basenu z piłeczkami który mają w klasie ;) ), odbieram ją uśmiechniętą i pełną energii.

Dla mnie za to nowością było zebranie ;) które odbyło się dzisiaj. W tamtym roku Duśka zaczęła chodzić od połowy października, więc ominęło mnie ono. Trwało w sumie 1,5h. Najpierw głos zabrała Pani dyrektor omawiając najważniejsze kwestię. Opłaty nie ulegają zmianie: 6zł stawka żywieniowa (za 3 posiłki), 30zł comiesięcznie na Radę Rodziców (zakupowane są z tego wszystkie artykuły plastyczne, higieniczne, organizowane teatrzyki, koncerty, bal karnawałowy itd) i 1zł za dodatkową godzinę (zaznaczę tylko, że u Nas tyle samo kosztowała w tamtym roku). Zajęć dodatkowych do końca września nie będzie. Dyrekcja czeka na szczegółowe informację od Ministerstwa, bo nie wiedzą czy jak koszt zajęć będzie pokrywany z tej składki na Radę Rodziców tak jak w tamtym roku to czy mogą się one odbywać. Jakaś nadzieja, że rytmika i angielski pojawi się jest. Dodatkowo we wrześniu jeszcze oczywiście 42zł na ubezpieczenie. No i  książki: Mamy serię Tropiciel (Karty pracy 4 części, wyprawka matematyczna, wyprawka plastyczna i zeszyt grafomotoryczny a do tego jeszcze Wielka Księga Tropiciela) całkowity koszt - 124zł. Jeśli chodzi o wyprawkę to u Nas trzeba tylko dostarczyć kubek ze szczoteczką i strój na gimnastykę.

Następnie Pani Psycholog wygłosiła dosyć ciekawy referat na temat zmysłów i jakie znaczenie potem w szkole ma prawidłowy ich rozwój. Na koniec zostaliśmy już z wychowawczyniami, które bez wątpienia są fajne, miłe i wesołe.

Teraz tylko mam jeszcze nadzieję, że Dusia nie będzie tak często chorować jak w zeszłym roku. Choć mam wrażenie, że coś już Ją bierze i czuję, że góra dwa dnia i będzie siedzieć w domku... ale oby jednak nie...

7 komentarzy:

  1. ja mam jutro zebranie. zerówkowe a jeszcze czeka mnie rozliczenie z przedszkolnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo tanio u was te przedszkole bo my płaciliśmy 14 zł za dzień w zeszłym roku a też publiczne. Zebranie mamy w środę no i opłat na wrzesień też się nazbiera. Mamy podobna sytuację z zajęciami dodatkowymi, nie ma nic i raczej w tym semestrze nie będzie :(.

    Kochana córeczka na pewno będzie mniej chorowała w tym roku zobaczysz. Zdarzy jej się na pewno ale już nie tak jak w zeszłym roku. pierwszy rok jest najgorszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak porównuję ceny z tym co piszą inne Mamy to rzeczywiście u Nas jest najtaniej. Z tego co się orientuje to u nas miasto dofinansowuje przedszkola i dlatego np. już w tamtym roku dodatkowa godzina kosztowała tylko 1zł.
      Co do chorowania to oby tak było... Aczkolwiek biorąc pod uwagę,że Dusia już na sam koniec roku szkolnego miała zapalenie płuc a w sierpniu po 5 dniach była chora to obawiam się, że nie będzie tak fajnie.

      Usuń
  3. Najważniejsze, że Klaudia zadowolona z przedszkola i dobrze się tam bawi:)

    OdpowiedzUsuń