wtorek, 10 maja 2016

Eksperymentarium w Łodzi

Opisując kilka dni temu naszą wizytę w Muzeum Animacji Se-ma-for w Łodzi wspomniałam, że odwiedziliśmy wtedy jeszcze jedno miejsce i dziś Wam w końcu zdradzam gdzie byliśmy.


Eksperymentarium

Myślę, że sama nazwa już wiele zdradza... Mi bynajmniej odrazu kojarzy się oczywiście z eksperymentami i zarazem z czymś ciekawym. O owym miejscu dowiedziałam się stosunkowo niedawno kiedy to właśnie planowałam wycieczkę do Łodzi. Ktoś napisał, że to takie małe Centrum Kopernika które znajduje się w Warszawie. Stolice wprawdzie odwiedziliśmy w ostatnie wakacje ale zabrakło czasu by zajrzeć i tam. No ale mimo to orientuje się co znajduje się w tym Centrum dlatego takowe porównanie bardzo mnie zachęciło.

Eksperymentarium mieści się w Manufakturze więc nie ma problemu aby tam trafić. Za bilet rodzinny (3 osobowy rzecz jasna) zapłaciliśmy 40zł czyli podobnie jak w Muzeum tyle, że tu nie było przewodnika ale szczerze mówiąc to żaden minus, wręcz przeciwnie. Mogliśmy sobie swobodnie chodzić, oglądać wszystko we własnym tempie, rozmawiać i fajnie się bawić. Trafiliśmy również na niewielki ruch także nic i nikt nam nie przeszkadzał ;)

Samo wejście do tego miejsca robi już wrażenie. Należy bowiem przejść przez kładkę w tunelu ale nie jest on taki zwykły... Nagle ściany (w sumie to wielka rura) pokryta kolorowymi gwiazdkami zaczyna się kręcić a człowiek odnosi wrażenie, że się przewraca i mocno trzyma poręczy. To oczywiście tylko złudzenie, bo tak naprawde kładka wcale się nie rusza. Powiem szczerze, że ja nie jestem odporna na tego typu rzeczy więc szybko miałam dość i wyszłam stamtąd. Za to Dusia była zachwycona i co chwilę tam właziła (Dzieci mają chyba jakiś inny błędnik).

(To zdjęcia zapożyczyłam z internetu)



Po pokonaniu tego jakże strasznego tunelu :P naszym oczom ukazała się cała masa rożnych, niekiedy dziwnych rzeczy. Eksperymentarium to takie miejsce gdzie wszystkiego można dotknąć a nawet trzeba to uczynić. Przy każdym "sprzęcie" umieszczone są tabliczki na których objaśniono jak wykonać dany eksperyment, co należy zrobić oraz krótkie wyjaśnienie czemu tak się dzieje a cała przestrzeń podzielona jest na kilka małych "pomieszczeń". Znaleźć można tam coś z różnych dziedzin np fizyka, iluzja, biologia.
Niektóre doświadczenia mega proste i nie są niczym nowym a inne naprawdę ciekawe i fajnie się z nimi zapoznać. Niewątpliwie jakiś walor naukowy w tym wszystkim jest ale nie czarujmy się... Może ja a tym bardziej Grzesiek zainteresowaliśmy się trochę konkretnymi wyjaśnieniami i szczegółami ale Dusia miała w nosie teorię. Dla niej była to bardziej zabawa i spotkanie z czymś innym, niekiedy fascynującym, innym razem nudnym.


Oprócz typowych sprzętów do przeprowadzenia eksperymentów są tam również rzeczy które mniej lub bardziej działają na nasze zmysły. Można coś posłuchać, dotknąć (i poczuć np lekkie kopnięcie prądu) a i oczy nie raz należy mocno wytężyć. Dodatkowo jest też fajny kącik z grami i układankami logicznymi. :)


Dusi podobała się bardzo m.in. część związana z biologią. Rozkładała różne modele, sprawdziła jak powiększa i zmniejsza Jej się źrenica i to co ją najbardziej zaciekawiło z tego działu czyli serducho na którym mogła usłyszeć i porównać jak bije serce człowieka a jak myszy podczas spoczynku, spaceru i biegu :).


To co Wam pokazałam na zdjęciach to tylko część z tego co znajduje się w Eksperymentarium. Wybaczyć jednak mi musicie ale nie pojechałam tam w końcu tylko po to, żeby fotki cykać :P. Sama z zaciekawieniem niektóre rzeczy sprawdzałam no i latałam z kąta w kąt bo jak nie Dusia to Grzesiek coś fajnego chcieli mi na już pokazać. Pozatym zdjęcia i tak wszystkiego nie ukażą i najlepiej będzie jak sami się tam wybierzecie i wszystko obejrzycie. No może nie wszystko to co my, bo z tego co wyczytałam część ekspozycji co jakiś czas zmienia się :).

+

Podsumowując: W tym miejscu również fajnie spędziliśmy trochę czasu. Może niektórzy czuli by jakiś niedosyt po wyjściu ale, że my pierwszy raz mieliśmy okazję doświadczyć tylu rzeczy w jednym pomieszczeniu to byliśmy zadowoleni. Dlatego uważam, że gdy tylko będziecie w Łodzi musicie odwiedzić zarówno Muzeum Se-ma-foru jak i Eksperymentarium :)


PS. Po zwiedzeniu obu miejsc oczywiście bardzo zgłodnieliśmy więc skoro byliśmy już w Manufakturze to postanowiliśmy zjeść tam obiadek. W związku z nagła ulewą wbiegliśmy do pierwszego lepszego miejsca ale nie żałowaliśmy. Pyszne jedzonko, miła obsługa a że trafiliśmy tam w godzinach gdzie wszystko minus 50% to i tanio wyszło. Niestety zapomniałam nazwy i nie mam jak Wam polecić. :(
Natomiast na koniec naszej wycieczki co by Dusia troszkę przed powrotem rozruszała się odwiedziliśmy jeszcze figloraj. Niestety znajdujący się w Manufakturze Jupi Park był nieczynny ale znaleźliśmy w innej części Łodzi (na al. Piłsudskiego 5 ) jego mniejszy oddział. Może nie było wielkiego wow ale i tak w porównaniu z naszymi mini salkami zabaw było tam fajnie i Dziecko nasze pobrykało. :)


16 komentarzy:

  1. Bardzo fajne są takie miejsca. Byłyśmy w podobnym w Krakowie i dziewczynki czuły się tam jak na dużym placu zabaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiedziałam że w Krakowie też jest coś podobnego...

      Usuń
  2. Fajnie macie :D wiele ciekawych rzeczy w jednym miejscu - zazdroszczę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co zazdrościć tylko też trzeba takie miejsce odwiedzić ;-)

      Usuń
  3. Heh, cieszę się, że bawiliście się dobrze, bo z tego co pamiętam, to ja Wam poleciłam Experymentarium ^_^ Centrum Kopernik jest jakieś 20, może 30 razy większe i mimo spędzenia tam trzech godzin, nie zobaczyliśmy nawet połowy, ale i tak Experymentarium daje trochę liznąć świata nauki i nas przynajmniej, pobudziło do wymyślania własnych eksperymentów :) Z tego co wiem są tam też bardzo fajne pokazy i warsztaty dla starszych dzieci i mam nadzieję, że jak Toś podrośnie, to będziemy u nich częstymi gośćmi :D

    Zapomniałam Wam polecić tajską restaurację Hot Spoon! Zdecydowanie najlepszą w Manu i koniecznie tam wpadnijcie jak będziecie tam następnym razem :) No, chyba że to o niej pisałaś, bo jest w sumie zaraz obok wejścia do Esperymentarium :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak faktycznie Ty polecałaś ;-). Centrum Kopernika bardzo bym chciała odwiedzić i może kiedyś się uda. A co do tajskiej restauracji to chyba wiem o którą Ci chodzi. Ją jednak mineliśmy bo raz że dużo ludzi acdwa nie byłam pewna czy Dusia tam coś zje ;-)

      Usuń
    2. Dużo ludzi, bo jest naprawdę dobra :) A jeśli odważycie się tam kiedyś wybrać, to jeśli nie lubicie ostrych potraw (jak ja) odradzam curry, które mój mąż uwielbia, a ja nie umiem przełknąć ^_^ Domowe to co innego. Natomiast rewelacyjny jest kurczak z woka z nerkowcami, jest bardzo łagodny i smaczny, uwielbiam go. No i samosy :3 Są tak pyszne, że mogłabym jeść tylko je! To takie małe, smażone pierożki. Teraz dorzucili jeszcze podobne naleśniki z warzywami i chyba muszę ich spróbować!

      Usuń
    3. Grzesiek pewnie zjadłyby wszystko... Ja coś tam bym sobie wybrała ale Dusia... Mega wybredna jeśli chodzi o jedzenie i nie lubi próbować nowych dań ;-)

      Usuń
  4. bardzo lubimy takie miejsca!
    w Łodzi, choć w drodze na południe przejeżdżaliśmy przez nią nie raz, jeszcze nigdy się nie zatrzymywaliśmy - jakiś plan na wakacje jest.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następnym razem koniecznie zaplanujcie mały postój w Łodzi ;-)

      Usuń
  5. Mojej córce strasznie podobają się takie miejsca! Zwłaszcza jak może coś poczuć, powąchać, pomacać :) łódx to jeden z naszych pomysłów na wakacyjny weekend :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że nie będziecie się nudzić bo w Łodzi jest kilka fajnych miejsc. Oprócz Muzeum i Eksperymentarium można jeszcze odwiedzić Planetarium i Zoo, przespacerować się ul. Piotrkowską też :-)

      Usuń
  6. Chętnie byśmy się wybrali, bardzo lubimy takie zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też tam byliśmy ;-)
    Przypomniało mi się, że mam zdjęcia tylko ciągle czasu mało na wklejanie.
    Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. fascynujące...ciekawe jak ja bym na to reagowała:D

    OdpowiedzUsuń