piątek, 7 sierpnia 2015

Produkujemy mydełka

Zapewne niektórzy z Was wiedzą albo chociaż kojarzą, że czasem biorę udział w rożnych blogowo - facebookowych konkursach... na ogół w takich fotograficzno - kreatywnych. Ostatnio wprawdzie bardziej wybiórczo ale gdzieś tam moje zgłoszenia pojawiają się. Oczywiście nie zawsze się udaje, czasem pojawia się mała nutka rozczarowania ale traktuje to jako zabawę i bardzo rzadko zdarza mi się mieć potem jakieś ale. Ukrywać jednak nie będę, że już wielokrotnie coś udało się zdobyć. Czasem są to jakieś małe drobiazgi, innym razem coś większego i naprawdę ekstra :). I dziś właśnie chciałam pokazać Wam rzecz którą ostatnio wygrałyśmy i bardzo się z takowej nagrody ucieszyłyśmy :).

Zestaw do robienia kolorowych mydełek :)


Szczerze mówiąc widziałam to już gdzieś kiedyś i zaintrygowało mnie ale potem jakoś miałam kupić i w końcu nie kupiłam aż w końcu zapomniałam ;). Teraz za to w końcu wspólnie z Dusią miałam okazję przekonać się co to właściwie jest ;).


W opakowaniu znalazłyśmy:
- blok przezroczystej bazy mydlanej
- foremkę
- kubeczek
- patyczki do mieszania
- 3 płynne barwniki
- 2 pojemniczki z substancją zapachową
- rękawice ochronne
- instrukcję


Dziecko me bardzo zaciekawił owy zestaw także nie było na co czekać i odrazu zabrałyśmy się do pracy. Po przeczytaniu instrukcji okazało się, że produkcja mydełek jest naprawdę prosta.
Na początku należało roztopić odpowiednią ilość kostek mydlanych. Ja postanowiłam zrobić to poprostu w mikrofalówce ale do wyboru był jeszcze inny sposób - kąpiel wodna. Jednak myślę, że moja decyzja była słuszna bo wystarczyło zaledwie około 15 sekund by mydlana baza z postaci stałej przemieniła się w płynną.
Przy  pierwszym podejściu nie wiedziałyśmy ile to ta "odpowiednia ilość" ale potem wyszło nam, że z 2,5 kosteczek powstaje jedno mydełko ;)


Wracając jednak konkretnie do procesu tworzenia, gdy tylko roztopiłam ową substancję przyniosłam ją Dusi. Ku mojemu lekkiemu zaskoczeniu kubeczek dołożony do zestawy praktycznie nie nagrzewał  się i po wyjęciu z mikrofali spokojnie można było go trzymać.
No ale co dalej...
Do wyboru miałyśmy 3 kolory barwników: żółty, zielony i czerwony. Naszym kolejnym zadaniem było wyciśniecie po kilka kropelek barwnika oraz substancji zapachowej (truskawkowej i mango) i wymieszanie tego.


Gotowe... no to przelewamy do foremki...


Potem kolejny spacer do mikrofalówki i szykowanie następnej porcji.
Dusia tak naprawdę szybko zrezygnowała z robienie jednobarwnych mydełek i zaczęła bawić się w mieszanie wedle własnego uznania. :)
W końcu pierwszy zestaw był gotowy... No może ciut na wyrost to napisałam, bo przecież niestety musiałyśmy odczekać około godziny by nasze mydełka zastygły.


Nie było jakiegoś parcia i ciągłych pytań: "długo jeszcze" ale paluszki kilkukrotnie delikatnie sprawdzały czy już ;).
Nasza domowa produkcja trwała pół dnia... Po wyjęciu pierwszych mydełek, przygotowałyśmy kolejne, znowu czekałyśmy i ponownie wlewałyśmy do foremek.


Z owego zestawu wyszło nam w sumie 10 mydełek...


...ale jedno odrazu powędrowało do łazienki... ;) 
Co zrobimy z resztą jeszcze nie wiemy... Dusia coś wspominała, że kilka komuś podaruje ;)


My akurat miałyśmy zestaw z buźkami ale z tego co patrzyłam to wiem, że są też inne. 


Zestaw przeznaczony jest teoretycznie dla dzieci powyżej 5 lat ale spokojnie mydełka mogą potworzyć i ciut mniejsze dzieciaczki (oczywiście pod nadzorem osoby dorosłej). Tak naprawdę mój udział w tym całym procesie polegał głównie na podgrzewaniu bazy i robieniu zdjęć ;).

Mydełka mają przyjemny zapach (choć ja osobiście średnio wyczuwam różnicę między tymi truskawkowymi a mangowymi) i po kilkukrotnym zastosowaniu mogę stwierdzić, że nie wystąpiły u nas żadne reakcje alergiczne. A przede wszystkim Dusia miała przy tym naprawdę sporo frajdy :)

7 komentarzy:

  1. ale suuuuuper!!! młodej by się spodobało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem w sumie jak cenowo to wygląda ale polecam ;-)

      Usuń
  2. Ale ekstra :) Ja pierwsze slysze o takich mydlach ale bysmy ze starszym tworzyli :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają super :) Dobra zachęta do mycia rączek dla dzieciaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas jako takiego problemu nie ma ale Dusia zdecydowanie dłużej mydli teraz ręce ;-)

      Usuń
  4. Świetne, gdzie Ty znajdujesz te wszystkie konkursy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. różnie... Czasem Ktoś znajomy podrzuci info, innym razem sama natrafię ;)

      Usuń