Dzisiaj swe święto mają pewne zwierzaki... zwierzaki - kociaki :D
Jak już nie raz wspominałam Dusia ma mega bzika na punkcie owych futrzaków. Gdy Jej rano wspomniała o owym fakcie odrazu stwierdziła, że musi coś zrobić dla naszego Szarusia KLIK a jak wrócę z pracy to mamy też jakiegoś koteczka stworzyć... Niestety nie miałyśmy na to zbyt wiele czasu no ale na szybko coś powstało.
Najpierw z tekturki powycinałyśmy kilka potrzebnych elementów...
... a potem Dusia dorysowała kilka szczegółów na pyszczku oraz z paseczków poskładała harmonijkę (w taki sam sposób jak to często z bibuły łańcuch na choinkę się robiło)
Na koniec posklejałyśmy wszystko w całość i już :)
W ten sam sposób powstał jeszcze jeden futrzak.
Szczerze mówiąc niedokońca jestem zadowolona z efektu końcowego, bo jeden wygląda jak mieszanka kota-psa-królika a drugi kota z pandą... No ale... :P
Za to kiedyś tam powstały nieco inne koteczki, bardziej udane, których na blogu nie pokazywałam więc nadrabiam :)
1. Czarny z papierowego talerzyka
2. Pasiasty z rolki po papierze
3. Taka tam praca plastyczna...
Notabene wykonana na konkurs w szkole za którą Dusia otrzymała dyplom z wyróżnieniem :)
Kot z harmonijką jest najlepszy!
OdpowiedzUsuńSerio??? Bo mi się najmniej podoba ;)
UsuńDla mnie też kot-harmonijka najlepszy!!
UsuńUwielbiam te koty są piękne. Mieszanka kota-psa-królika słodka i w wersji panda są urocze i jak dla mnie bardzo udane!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę że się podobają :-)
UsuńChyba jestem zbyt krytyczna wobec koteczków ;-)
My też uwielbiamy te cudne zwierzątka:) Wszystkie prace super, zwłaszcza te z Dnia Kota:) Musimy spapugować:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kotki ;) Mój Filip ostatnio zaczął trochę bać się kota. Nasz futrzak to straszny pieszczoch, co chwilę łasi się o Filipka, próbuje na niego wchodzić i jest trochę natarczywy
OdpowiedzUsuń