Przydały na się do tego: kolorowa kartka z bloku, wydrukowany szablon dziewczynki ( dokładniej to tylko głowa i ręce). klej, wata, płatki kosmetyczne, klej z brokatem i farby w sztyfcie.
Zaczęłyśmy od przyklejenia samej głowy. Następnie z waty zrobiłyśmy bluzeczkę i włosy a z płatków spódnice. Na koniec dokleiłyśmy rączki.
W tych czynnościach pomagałam trochę Dusi, ponieważ denerwowała się jak paluszki zaczynały się kleić i przyczepiała się wata ;)
W ten sposób powstała Pani Zima. Jednak to tylko wersja "robocza". Przecież żadna Dama nie wybierze się na bal w stroju codziennym.
Dusia z ochotą zabrała się za ozdobienie sukni i nie tylko :)
Tak oto Pani Zima prezentowała się na balu. W związku, że w tym roku karnawał długi to obawiam się, że nie szybko zajmie się swoimi obowiązkami czyli sypaniem śniegu itd. :/
cudnie :) uwielbiamy takie prace :)
OdpowiedzUsuńMy również ;)
UsuńU nas w ogóle nie ma śniegu, nawet nie prószyło:P A ferie teraz mamy:P No ale mi nie zależy. Co ma być to będzie;) Praca super!
OdpowiedzUsuńU nas coś tam zleciało ale za mało by na sanki iść. Za to dzisiaj wszystko oblodzone :/
Usuńfantastyczna Pani zima:):) my również czekamy na śnieg, ale za oknem niezmiennie deszcz:) Angielska zima:) pozdrawiam i zapraszam na loterię do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://alelarmo.blogspot.com
U nas od wczoraj leci coś z nieba mokrego i odrazu zamarza... Wszystko oblodzone... :/
UsuńTo już wiem czemu u nas ciagle pani jesień siedzi:). Choc ja akurat z tych co Pani Zimy nie wyczekują, jak dla mnie może juz przyjść Pani Wiosna:-p
OdpowiedzUsuń