Potrzebne nam było kilka kolorowych koreczków, folia piankowa, kolorowe karteczki, oczka (my je specjalnie do tego kupiłyśmy ale zawsze można je ponaklejać tak samo z pianki), klej i mazaki :)
Najpierw ponaklejałyśmy koreczki na kolorowe kwadraciki...
...potem przyszła pora na bardziej kreatywną część, czyli obmyślenie jakie zwierzątko ma powstać, powycinanie odpowiednich elementów z pianki i ewentualne dorysowanie czegoś mazakiem.
Przyznaje bez bicia, że ptaszek i rybka była ściągnięta ;) ale reszta pomysłów na zwierzaki wypłynęła już z naszych głów. Miało ich powstać więcej ale nadeszła pora obiadu. Jednak mamy w planach powrócić jeszcze do tego kiedyś :)
Łał! podoba mi się, chyba się za to dziś weźmiemy! na pewno!
OdpowiedzUsuńPochwalicie się swoimi koreczkowymi zwierzakami?
Usuńoczywiście, post już się pisze ; )
UsuńWidziałam już :)
UsuńPiękne - mój faworyt słoń :)
OdpowiedzUsuńFajne:) U Was to chyba jest codzienne tworzenie czegoś:)
OdpowiedzUsuńHeh... ostatnio mniej tworzymy... Średnio jedną, dwie rzeczy na tydzień :)
Usuń