Pamięć – zdolność do rejestrowania i ponownego przywoływania wrażeń zmysłowych, skojarzeń, informacji, występująca u ludzi, niektórych zwierząt i w komputerach. W każdym z tych przypadków proces zapamiętywania ma całkowicie inne podłoże fizyczne oraz podlega badaniom naukowym w oparciu o różne zestawy pojęć.
Znacie takie powiedzonko "skleroza nie boli" albo "dobra pamięć ale krótka"? No właśnie... różnie z tym zapamiętywaniem bywa i chyba każdemu zdarza się czasem wypowiedzieć słowo "zapomniałam/em". Nasza Trójka wcale nie jest lepsza... Dusia zazwyczaj zapomina jak każe Jej coś zrobić albo nie pamięta co Pani w szkole mówiła, ja natomiast mam w głowie wiele nawet małych szczegółów z dawniej ale też czasem coś mi umyka, za to Grzesiek jest mistrzem w zapominaniu :P.
A jakby tak trochę poćwiczyć tą całą pamięć? Na przykład podczas grania? Czemu nie ;)
- instrukcja
- 104 karty z obrazkami
- 6 kart pomocy
Teraz pora na szybciutkie wyjaśnienie zasad :)
Gracze układają kolejne karty na stosie, a następnie wymieniają je w odpowiedniej kolejności. Po popełnieniu błędu (w każdej chwili Ktoś może poprosić o sprawdzenie) gracz, który się pomylił, rozdaje zagrane karty pozostałym uczestnikom lub gdy jednak miał rację karty rozdaje pomijając osobę która sprawdzała. Osoba, która zbierze największą liczbę kart, zwycięża. I w sumie tyle... Aaaa... zapomniałam jeszcze dodać, że pojawiają się też karty specjalnie, które delikatnie mieszają i urozmaicają rozgrywkę :).
Jeśli komuś wymienianie w odpowiedniej kolejności obrazków wydaje się łatwe, to troszkę się myli – początek faktycznie jest raczej spokojny, ale przy większym stosie robi się ciężej ;). Przyznam szczerze, że nam najwięcej udało się dojść do 12 kart a błędy zazwyczaj zaczynają pojawiać się już przy 7-8. Trochę słabo ale jak to się mówi trening czyni mistrza a my graliśmy póki co tylko 3 razy :P.
My bynajmniej grę oceniamy jak najbardziej pozytywnie i może nie będziemy do niej zasiadać regularnie ale od czasu do czasu chętnie, wspólnie spędzimy przy niej czas co by potrenować pamięć :)
PS. Za egzemplarz recenzencki dziękujemy Fabryce Kart Trefl - Kraków
Uwielbiam takie gry. Poniekąd wlasnie od nich rozpoczęła sie moja zajawka na sudoku:)
OdpowiedzUsuńSudoku też lubię ale nie pamiętam co sprawiło, że zaczełam je rozwiązywać.
UsuńGra nie należy do łatwych 😜, choć zasady są proste jak drut
OdpowiedzUsuńDokładnie... Tak naprawdę ciężko zapamiętać większą liczbę obrazków.
UsuńW końcu i u nas opisana 😊
UsuńBardzo fajna, ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna gra choc ten pistolet troche mnie zdziwił
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że nawet nie zwróciłam szczególnej uwagi, że akurat on jest na zdjęciu. Ale myślę że sam fakt jego obecności na karcie nie jest zły... to tylko obrazek... jeden wśród wielu innych.
UsuńBardzo fajna gra, chętnie bym ją miała w domu :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPamiętam, że w dzieciństwie bawiliśmy się tak bez kart - po prostu każdy kolejno dodawał nowe słowo do wydłużającej się listy, a poprawności odtworzenia kolejności pilnowali wszyscy sobie nawzajem. Zabawa była ciekawa i na pewno rozwijająca. Z obrazkami zapewne też jest fajnie :)
OdpowiedzUsuń