Pierwotnie w planach było stworzenie wielkiego uśmiechniętego słońca na niebieskim brystolu ale ostatecznie (jak to często bywa) zmieniłyśmy zdanie. Wakacje chyba mimowolnie kojarzą się z ciepełkiem, beztroską, jakąś wodą a jak jeszcze plaża jest to już w ogóle super. No i dlatego wyczarowałyśmy naszą prywatną osobistą wyspę :).
Na początku inne niż miało być i nieco mniejsze ale powstało słoneczko. Z papierowego talerzyka pomalowanego farbą oraz wyciętych odrysowanych Dusi dłoni.
Potem zaczęła formować się plaża i morze z bibuły. Do tego kilka innych elementów powycinanych z różnych kolorowych materiałów: palmy, delfinek, łódeczki itd.
W związku, że to nasza wymyślona wyspa stwierdziłyśmy, że przy okazji skorzystamy z zakupionych niedawno piankowych egzotycznych, samoprzylepnych zwierzaków i nie tylko :)
Dusia zrobiła też kilka muszelek z plasteliny :)
W ten oto sposób za pomocą różniastych materiałów (czyli tak jak lubimy) pomalutku (prace robiłyśmy na raty przez dwa dni) nasza wyspa przybrała nieco realniejszych kształtów :)
Mówiąc nieskromnie: my jesteśmy mega zadowolone z efektu końcowego ;), chyba nawet nie sądziłyśmy, że wyjdzie nam to aż tak fajnie :)
Tylko nasza wyspa nie ma jeszcze nazwy... Hmm... macie jakieś pomysły?
super! bardzo wakacyjna, nastrajająca do marzeń o egzotycznym urlopie praca
OdpowiedzUsuńpiękną będziecie miały ozdobę na najbliższe tygodnie :)
(według mnie to na pewno jedna z Wysp Szczęśliwych)
W tym roku pozostają nam tylko marzenia jeśli chodzi o wyjazdy więc to powiedzmy taka malutka namiastka ;-)
UsuńŚwietna praca!:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna!!!! Świetny pomysł, dziecko zajęte a efekt powalający :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za miłe słowa :-)
UsuńOj, jak tam miło i przyjemnie...chciało by się odpoczywać pod parasolem ...i popijać dri...soczek ;-)
OdpowiedzUsuńpiękna:;-) hmm może "Słoneczna wyspa" bo to słonko jest takie ekstra i na luzie;-)
OdpowiedzUsuńp.s co do prezentacji na blogu to mamy tak samo,czas spędzamy w większości na dworze
Ja to tak jak w dzień w ogóle nie zasiadam do laptopa, tyle co na telefonie sobie zerknę czasem coś, a wieczorami to też różnie bywa. ;-)
UsuńSuper, nawet gdy pogoda nie dopisze u Was zawsze będzie słońce.
OdpowiedzUsuńDokładnie ;-) tylko szkoda że nie można chlupnąć do tej wody ;-)
UsuńTylko 2 dni? Myślałam, że napiszesz ze 2 tygodnie :D świetna!
OdpowiedzUsuńHaha... No nie aż tak długo... 2 dni w 3 podejściach ;-)
Usuń