Zapewne każdy z Was zna wiele zabaw ruchowych. Począwszy od standardowego berka czy chowanego, po wiele innych w które Wasze dzieci bawią się np w przedszkolu albo pamiętacie z własnego dzieciństwa. Mimo to postanowiłam stworzyć taką małą listę zabaw, które często u Nas goszczą w domu/ na podwórku. Chyba w większość z nich najlepiej bawić się w większym gronie ale zapewniam, że w 2 czy 3 osoby też jest fajnie.
1. Gdy kot śpi, myszy harcują.
Zasady zabawy prościutkie. Na początek ustalamy w którym miejscu będzie norka myszki, potem decydujemy kto kim będzie i zaczynamy. Kot spaceruje sobie po podwórku gdy się zmęczy kuca i idzie spać a myszki w tym czasie wybiegają z norek... Lecz muszą być czujne, bo kot w każdym momencie może obudzić się. Jeśli jakaś myszka nie zdąży uciec do norki, zostaje kotem.
2. Wiewióreczki.
Rysujemy na piasku albo układamy z czegoś okręgi w pewnych odległościach. Pomiędzy nimi rozrzucamy sporą ilość orzechów (oczywiście orzechy mogą zostać zastąpione czymś innym). Wiewiórki mają za zadanie nazbierać jak najwięcej orzeszków na zimę biegając od jednej dziupli do drugiej tak by nie złapał ich lis.
3. Ojciec Wirgiliusz.
Tą zabawę zna chyba każdy. Jedna osoba jest Ojcem Wirgiluszem,
który zajmuje miejsce w środku. Reszta osób krąży wokół śpiewając piosenkę:
„Ojciec Wirgiliusz uczył dzieci swoje,
A miał ich wszystkich sto dwadzieścia troje.
Hejże, dzieci, hejże ha!
Róbcie wszystko to, co ja.
Hejże, dzieci, hejże ha!
Róbcie to, co ja.
„Ojciec Wirgiliusz” wymyśla coś i pokazuje (robienie pajacyków, skakanie jak żaba itd) a reszta naśladuje go, a później wybierana jest następna osoba, która gra rolę „Ojca Wirgiliusza”.
Do tej samej zabawy znamy też inną krótką rymowankę:
"W środku koła stoi jeż, co on zrobi to my też."
4. Uwaga rekin.
Zaznaczamy rzekę... Jeśli bawią się tylko 2,3
osoby to najlepiej jak będzie ona krótka i szeroka, jeśli więcej to
można zrobić ją dłuższą. Należy wybrać osobę która będzie rekinem. Rekin pływa sobie w rzece a reszta osób musi przepływać z brzegu na brzeg żeby rekin ich nie złapał. Jak kogoś złapie to następuje zamiana.