Oto składniki naszego tortu: kartonik, klej, ryż, kasza manna, kasza gryczana, makaron i trochę kolorowego lukru czyli farb :P
Narysowałam na kartoniku zarys tortu a potem kleiłam poklei warstwy a Dusia sypała "składniki". Nadmiar zsypywałyśmy i tak fragment po fragmencie. (ryż i kasza trochę nam odpadały ale coś tam zawsze zostało).
Oczywiście nie mogło przy naszym torcie zabraknąć świeczek...
Na tym zakończył sie pierwszy etap tworzenia. Drugim było oblanie tortu lukrem... czyli malowanie farbami i ozdabiane tła :)
Podoba się Wam nasz tort? Prawda, że wygląda apetycznie ;)?
Dusia również (tym razem całkowicie samodzielnie) narysował dla mnie drugi tort :)
Piękne te Wasze torty:)))
OdpowiedzUsuńwow! skąd ty bierzesz takie fajne pomysły? :)
OdpowiedzUsuńCzasem inspirację znajdę w necie, czasem coś samo przyjdzie głowy... :)
UsuńŚliczne oba torty:)
OdpowiedzUsuńCieszymy się, że podobają się :)
Usuńdziecie uwielbiają takie zabawy :) a tort rewelacja :)
OdpowiedzUsuńMożna pokleić, pobrudzić ręce a przede wszystkim zrobić coś fajnego to pewnie, że lubią :)
UsuńSto lat i spełnienia marzeń. A Dusia zrobiła najładniejszy tort jaki kiedykolwiek widziałam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję... Postarała się dla Mamusi ;)
Usuńz takim tortem to zapraszam na nasz konkurs:
OdpowiedzUsuńhttp://www.biesydwa.pl/2013/09/zrob-cos-na-konkurs.html
:)))
Powiem szczerze, że zastanawiałam się nad udziałem ale nie wiedziałam czy mogę wysłać pracę która nie była robiona specjalnie na konkurs...
UsuńNo super tort zrobiłyście ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;*
u mnie new.