czwartek, 18 grudnia 2014

Jedzie jedzie renifer... a nawet całe stado...

Kilka ozdób styropianowych na choinkę zrobione... Pierniczki (kupne) ozdobione, kartki gotowe ale mimo to czułyśmy z Dusią mały niedosyt i miałyśmy chęć by zrobić coś jeszcze, pasującego do nadchodzących Świąt...
Myślałyśmy, kombinowałyśmy, przeglądałyśmy pomysły w internecie aż w końcu postanowiłyśmy zrobić zaprzęg reniferów :D

Głównym elementem do owej pracy jest wytłaczanka po jajkach...którą
Dusia pomalowała farbą na brązowo...



Wiem, wiem... narazie nijak to nie przypomina zaprzęgu reniferów... Dlatego następnym etapem było zrobienie buziek owych zwierzaków...


... które Dusia poprzyklejała do wytłaczanki gdy ta już wyschła.



No i generalnie zaprzęg zrobiony... Można by na tym zakończyć ale jak to tak? Przecież renifery musza ciągnąć jakieś sanie...
I tu muszę Wam powiedzieć, że nie bardzo miałam pomysł jak je zrobić... ale coś w końcu wykombinowałam... Wprawdzie wyszły inaczej niż sobie wyobrażałam ale są ;)



Żeby było bardziej oryginalnie na naszych saniach nie usadowił się wcale mikołaj z worem prezentów tylko... Świąteczne figurki z serków :D

Całość prezentuje się tak:



4 komentarze: