Przydał by się do tego kroplomierz ale, że nie posiadamy to radziłyśmy sobie inaczej ;)
Na początku powstał taki wzór...
Postanowiłyśmy, że tak jak w przypadku lakierów i wody "odbijemy" to na kartkę, by zobaczyć co wyjdzie... Przy okazji jest to świetny sposób by "oczyścić" mleko dzięki czemu nie trzeba go zmarnować zbyt wiele (jak tylko raz wymieniłam na nowe).
W trakcie przypomniało mi się, że mamy resztki farbek do witraży i możemy je akurat zuużyć. Dusia była w siódmym niebie bowiem były one gęstsze i nie rozpływały się po powierzchni mleka tak szybko.
W ruch poszła też kawa, która świetnie sprawdziła się i efekty były jeszcze ciekawsze... Czasem nawet było duuuużooo kawy ;)
Dusia prawie godzinę malowała na tym mleku i szczerze mówiąc o wiele bardziej spodobało się Jej to niż lakiery i woda. Zapowiedziała też, że koniecznie musimy to powtórzyć. :D
Na koniec zobaczcie jakie jeszcze fantazyjne wzory powstały.
Polecamy Wam taką zabawę :)
Świetne :) Naprawdę fantastyczne, chyba zgapimy pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa też zgapiłam od Kogoś ;-)
UsuńMy z córką już to kiedyś robiłyśmy , mega zabawa i super efekt ,,, przypomina globus troszkę :)
OdpowiedzUsuńMi właśnie też kojarzą się z planetami i może zrobimy jakąś kosmiczną pracę ;-)
UsuńŚwietny pomysł. :) Musimy spróbować. :)
OdpowiedzUsuńPolecam :-) . Bardzo fajna zabawa
UsuńNo przyznam zaciekawiło mnie to:) Musimy spróbować z Martynką:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na zabawę z dziećmi. Bardzo nietypowy, ale bardzo fajny.
OdpowiedzUsuń