Na początku powycinałyśmy z kolorowego bloku paseczki, kółeczka i listki.
Po wybraniu koloru tła, Dusia zabrała się za dalsze tworzenie.
Smarując tylko końcówki paseczków przyklejała je po kolei tworząc z nich płatki naszych kwiatków. Potem na środku dokleiła po kółeczku a na koniec łodyżki i listki.
Do tego jeszcze napis, kila gwiazdek, pomponiki które oderwały się ostatnio od moich kapci :P i laurka gotowa :)
Teraz jak na nią patrzę to nadal mi się podoba ale stwierdzam, że płatki jakieś takie nierówne i mogłoby być ich więcej no ale... To w końcu laurka od dziecka, nie musi być idealna :)
pewnie że nie musi być idealna, babcia i tak będzie miała mokre oczy :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak... babcie już tak mają ;)
UsuńCo Ty to piszesz, świetne dzieło!!:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękujemy :)
Usuńsuper!
OdpowiedzUsuńTo znowu ja i zapraszam do mnie - nominuję tego bloga do Liebster award :) szczegóły na blogu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za nominację. W przyszłym tygodniu postaram się napisać odpowiednia notkę z odpowiedziami na pytania :)
Usuń