W ubiegłym roku poszłam na totalną na łatwiznę i zakupiłam gotowe pierniczki plus lukrowe pisaki i Dusia sobie ozdabiała. Teraz jednak weszłyśmy na szczebel wyżej i skorzystałyśmy z półproduktów. Kto wie... może na następne Święta zrobimy je samodzielnie od A do Z ;).
Jak widać Delecta i Dr.Oetker rządzą ;)
Dusia z wielkim zapałem angażowała się w każdy etap produkcji: mieszanie, wałkowanie, wykrawanie.
Od samego początku towarzyszył nam ładny cynamonowy zapach i przede wszystkim dobre humory. No może potem ciut się pogorszyły tzn przynajmniej mi ponieważ pierwszą porcję pierniczków zrobiłyśmy chyba ciut za cienką a druga natomiast za długo się piekła. Troszkę szkoda... Smaczne są ale jakieś takie twarde ;) No ale Dziecko me nie przejęło się tym i kilka zaraz po ostygnięciu zjadła a resztę z ochotą ozdabiała :)
Te najlepsze pierniczki odłożyłyśmy i poczekają sobie do Świąt a resztę zabrałyśmy i po cichaczu skonsumujemy. ;)
Ps. Choć na początku troszkę było mi smutno, że tak średnio wyszły nam te nasze ciasteczka to potem dotarło do mnie, że to nie najważniejsze. Istotniejsze jest bowiem to, że spędziłyśmy czas razem, na spokojnie, z uśmiechami na buźkach, w świątecznym klimacie, bo w radiu akurat klimatyczne pioseneczki leciały. A gdyby był z nami jeszcze nasz Grześ to było by idealnie ;) No ale... już w weekend ubierzemy w Trójkę choinkę :)
Właśnie, najważniejsze, że razem i w dobrym nastroju! A w zdobienie włożyłyście sporo pomysłowości :)
OdpowiedzUsuńZdobienie w większości to Dusi praca ;-)
Usuńwyglądają świetnie, a parę dni w puszce na pewno sprawi, że idealnie skruszeją
OdpowiedzUsuńmy też z Jankiem zrobiliśmy i mam te same spostrzeżenia - najważniejszy ten wspólnie spędzony czas i dobra zabawa!
Ooo... Nie pomyślałam żeby je gdzieś włożyć i leżą sobie tak na tej tacy. Dzięki za podpowiedź ;-)
UsuńWszyscy piernicza ostatnio :) Ja w tym roku pokpiłam sprawe i dałam się wykazać babci z piernikami :)
OdpowiedzUsuńSpryciula ;-)
UsuńU nas też będzie wspólne pieczenie pierniczków.
OdpowiedzUsuńW rakim razie życzę miłego pieczenia :-)
UsuńHeh, now I feel bad for naming my blog 60 in 3. https://imgur.com/a/STbtlCy https://imgur.com/a/hZ5sCM0 https://imgur.com/a/YnYpJpE https://imgur.com/a/ouFYNBj https://imgur.com/a/eN4EErb https://imgur.com/a/XwCbNA9 https://imgur.com/a/PheucE8
OdpowiedzUsuń