Tej jesieni nie wykluczone, że takie stworeczki również u nas zagoszczą ale póki co nasze skarby wykorzystujemy do czegoś innego.
Było ostatnio drzewko z jeżykiem a teraz...Mała ozdoba na ścianę :)
Przed Wielkanocą Dusia otrzymała od babci wianek z papierowej wikliny (teściowa ma, tzn była teściowa ale nie ma co wnikać w szczegóły, od jakiegoś czasu lubi sobie coś tam potworzyć i muszę przyznać, że wychodzi jej to całkiem nieźle). Wtedy jednak nie zdążyłyśmy go wykorzystać i tak sobie leżał i leżał aż się doczekał - doskonały przykład, że cierpliwość popłaca :P.
W związku, że bazę pod naszą ozdobę miałyśmy gotową to tak naprawdę niewiele pracy nam zostało.
Ja dodałam troszkę jesiennego rudego akcentu...
... a reszta należała już głównie do Dusi. Moja pomoc była niewielka i w sumie nie nazwałabym tego pomocą tylko bardziej asekuracją, ponieważ o ile poprzednio miałyśmy taki malutki pistolecik który jakoś super extra się nie nagrzewał to teraz operujemy nieco mocniejszy sprzęt i przy odrobinie nieuwagi można się delikatnie oparzyć.
Najpierw warstwa listków...
... a potem mix innych jesiennych darów.
A po jakiś hmmm... 20 minutach... cudnej urody ozdoba na ścianę była gotowa :D
Piękny wianek stworzyłyście z Dusią:) U mnie też pełno takich skarbów, które czekają na swoje pięć minut i wykorzystane są zazwyczaj w najmniej oczekiwanym momencie:)
OdpowiedzUsuńMy mamy specjalną szufladkę do której wrzucamy rzeczy które mogą się nam kiedyś przydać. :-)
UsuńPracowite dziewczyny z Was ;)
OdpowiedzUsuńŚliczności ;)
Piękny wianuszek. A klej na gorąco to my także bardzo lubimy :)
OdpowiedzUsuńTeraz to nie wiem jak kiedyś mogłyśmy obejść się bez tego kleju ;-)
Usuńa skąd macie żołędzie? my jeszcze w tym roku nie znaleźliśmy ani jednego!!! myślałam, że jeszcze jest za wcześnie, ale może to nasze okoliczne dęby chorują?
OdpowiedzUsuńDość byle jakie ale u nas już dawno są żołędzie :-)
UsuńNo extra! Fajna sprawa taki klej.
OdpowiedzUsuńPiękny, fajnie mieć taką teściową (była czy też nie), wyszło Dusi zawodowo zupełnie jak ze sklepu :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ozdoba :)
Piękna plecionka, ma babcia talent! Trenujecie już wieńce na Boże Narodzenie? ;)
OdpowiedzUsuńJak teściowa poczęstuje kolejnym wianuszkiem to może i na Święta zrobimy ;-)
Usuń