Całkiem niedawno pojawił się tu post o naszym karmniku i o tym, że o ptaszki planujemy w tą zimę dbać. Jak Ktoś przegapił to niech zajrzy TUTAJ.
Dziś pokaże Wam naszą pracę po części wplatającą się w ten temat. ;).
Mam za swym okienkiem
mały karmnik z drzewa,
bo małe ptaszynki
dokarmiać potrzeba.
Wisi też słoninka
zawsze na swym miejscu
by posilić sikoreczkę,
gdy zgłodnieje troszeczkę.
Małe ptaszki przylatują
i za jedzenie śpiewem dziękują.
mały karmnik z drzewa,
bo małe ptaszynki
dokarmiać potrzeba.
Wisi też słoninka
zawsze na swym miejscu
by posilić sikoreczkę,
gdy zgłodnieje troszeczkę.
Małe ptaszki przylatują
i za jedzenie śpiewem dziękują.
Pierwszym krokiem było pokolorowanie przez Dusię ptaszków. Pierwotnie miałam je narysować ale potem przypomniało nam się o pewnej malowance ze zwierzakami (ps. wiem, że gorzyki z nami nie zostają na zimę ale Dusi się spodobał więc przyjmijmy, że to np sójka ;) )
Ja w tym czasie z kolorowego papieru wycięłam okiennice i tło.
Postanowiłyśmy, że zrobimy jedno jesienne okienko a drugie zimowe.
Generalnie wystarczyło, że Dusia pociapciała trochę farbami ;)
Na koniec, jeszcze coś na kształt gałązek potrzebne... posklejać wszystko razem i gotowe :)
Tak teraz ptaszki zaglądają do Dusi pokoju i dziękuję za ziarenka w karmniczku ;)
Owa praca powstała z myślą o Projekcie przyroda pod lupą, która wraz z końcem listopada dobiega końca i póki co pomysłodawczyni nie planuje 3 edycji.
Dziękujemy za tak fajny pomysł, który stał się dla nas bodźcem do podejmowania różnych działań z przyrodą związanymi ;)
bomba!! piękne okienka!
OdpowiedzUsuńŚliczne, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńnieziemskie prace <3
OdpowiedzUsuńDziękujemy :-D
OdpowiedzUsuńSuper praca !!!
OdpowiedzUsuń