Gdy zajechaliśmy na miejsce powiem szczerze, że trochę się przeraziłam. Wśród pól ogrodzono jakiś mały, zarośnięty teren słabej jakości siatką i nie wyglądało to zbyt zachęcająco. No ale skoro już przyjechaliśmy to szkoda było nie wejść. Na szczęście po przekroczeniu bramy okazało się, że nie jest tak tragicznie ;). Dosyć sprytnie pokierowano ścieżki i umieszczono całkiem sporą ilość sztucznych owadów gigantów. Przy każdym z nich stała oczywiście tabliczka z dosyć ciekawymi informacjami o danym osobniku.
Na terenie parku obowiązywał niby zakaz zbaczania z wyznaczonych ścieżek ale generalnie mieliśmy to w nosie (zresztą nie tylko my) i do każdego osobnika podchodziliśmy sobie bliżej ;)
Tak naprawdę sfotografowałam wszystkie owady i tabliczki oraz nas owymi stworami ale wstawiam tu tylko część ;)
Oprócz sztucznych eksponatów widzieliśmy też kilka żywych ptaków, większość oczywiście zagrodzonych, nie licząc czarnych łabędzi który wcześniej nie było mi dane oglądać.
Na terenie Parku znajduje się również mini bar i sklepik z pamiątkami oraz plac zabaw. Nie muszę chyba mówić, że to była według Dusi najfajniejsza część ;).
Podsumowując wycieczkę, nie żałujemy że odwiedziliśmy to miejsce aczkolwiek kilka zastrzeżeń by się znalazło, głównie takie, że Ktoś powinien troszkę bardziej zadbać o to, głównie właśnie o plac zabaw ;)
Spędziliśmy w tym Parku w sumie 3 godzinki... Dusia pobawiła się, z zaciekawieniem oglądała te wszystkie owady, trochę o nich posłuchała, zjadła lody więc czego chcieć więcej ;)
Ps. Post ten powstał również w ramach Projektu Przyroda pod lupą, bo jak widać owady oglądaliśmy można by rzec, przez bardzo wielką lupę ;)
coś fantastycznego!!!!
OdpowiedzUsuńkoniecznie musimy tam kiedys pojechać :D
Jeśli macie stosunkowo blisko to polecam, jeśli miałaby to być dłuższa wycieczka to nie wiem czy warto ;)
UsuńSzkoda, że daleko to od nas:(
OdpowiedzUsuńPoszukaj w necie, może jest gdzieś w Waszych okolicach tego typu miejsce :-)
UsuńAle robalowa kraina :)
OdpowiedzUsuńNie cierpie robali ale te byłam w stanie znieść ;-)
UsuńAle rewelacyjne miejsce! Szkoda, że nie jest bliżej nas.
OdpowiedzUsuńA skąd jesteście?
Usuń