piątek, 13 czerwca 2014

Kukurykuuuu

Dusia póki co w swojej kolekcji ma 6 gier rożnego typu: planszówkę o temacie ekologicznym oraz z samolotami, Twistera, Spadające Małpki, Quiz dla przedszkolaka (w sensie długopis magnetyczny i plansze) oraz do nauki godzin o której pisałam ostatnio :). Do tego jeszcze kilka zwykłych gier planszowych i tzw Zgadnij kto to, jeszcze po mnie.
Żadna z nich nie leży na półce nieruszana miesiącami, bo co i rusz po jakąś sięgamy ale ogólnie nie jest to ulubiona Dusi forma spędzania wspólnie czasu. Głównie dlatego nie szalejemy z zakupami tego typu rzeczy ale na Dzień Dziecka stwierdziłam, że zaryzykujemy i kupimy Jej własnie jakąś grę. Zdecydowaliśmy się na Kukurykuuu firmy Adamigo :)


W jej skład wchodzi: 64 kartoników ze zwierzątkami (10 rodzai po 6 każdego oraz 4 z kogutem) i 45 żetonów z robaczkami. 


To co ważne, kartoniki są porządnie wykonane i napewno tak szybko nie zniszczą się. Dodatkowo obrazki są kolorowe a zwierzątka na nich wyglądają przesympatycznie i samo to sprawia, że dziecko czuje się zachęcone do zapoznania z ta grą  :)


A o co właściwiej tu chodzi? Ano ogólnie gra sama w sobie jest niby prosta ale wymaga sporej dawki koncentracji i przede wszystkim refleksu.
Na początku należy wszystkie kartoniki  pomieszać i porozkładać obrazkami do dołu. Potem każdy z graczy, po kolei odkrywa po jednym a w momencie gdy pojawią się 3 takie same zwierzątka należy wydać trzykrotnie taki dźwięk jaki dane zwierzątko (np. mucha - bzy bzy bzy, kura - ko ko ko itd). Kto zrobi to pierwszy ten otrzymuje żetonik z robaczkiem. Gdy odsłonięty zostanie kogut (jeden) kto pierwszy powie kukuryku otrzymuje 2 żetoniki. Gra kończy się gdy wszystkie kartoniki zostaną odsłonięte a wygrywa oczywiście ten kto zgarnie najwięcej żetonów z robaczkiem.


Dusia przy pierwszym podejściu denerwowała się trochę, bo niby widziała i wiedziała, że w danym momencie trzeba powiedzieć ale najpierw podskakiwała, cieszyła się a dopiero mówiła przez co rzadko była pierwsza. Jednak z każdym kolejnym razem jej refleks był coraz lepszy i kilkukrotnie wygrywała (nawet bez dawania jej forów ;) ).

Podsumowując: Zakup tej gry okazał się strzałem w 10 i póki co jest to ulubiona gra Dusi. Czasami gramy tylko we dwie a czasami dołącza do nas G i zawsze jest przy tym fajna zabawa. 
Zdecydowanie polecam :D
Ja zapłaciłam z nią niecałe 30zł i mniej więcej tyle samo będzie Was kosztowało zamówienie jej np TUTAJ :)

4 komentarze:

  1. Kukuryku mamy i my mały dostał na gwiazdkę i bawi się extra.
    W kolekcji mamy jeszcze skojarzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nasz to akurat pierwsza gra tej firmy ale coś czuje, że nie ostatnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. my też ją mamy ale jeszcze nie graliśmy w nią ale już niedługo :) my mamy już kilka gier tej firmy i są ok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 48 yr old Sales Representative Ernesto Bicksteth, hailing from Terrace Bay enjoys watching movies like Investigating Sex (a.k.a. Intimate Affairs) and Gaming. Took a trip to Wieliczka Salt Mine and drives a Ferrari 340 MM Spider. mozna zajrzec tutaj

    OdpowiedzUsuń