Strony

piątek, 25 września 2015

Twórczość własna Dziecka mego cz.3

Tak jak przypuszczałam wraz z powrotem do szkoły/pracy mamy zdecydowanie mniej czasu na zabawę a co dopiero na tworzenie. Wszystko zależy jeszcze od tego o której godzinie wracamy  ale w tym tygodniu akurat niestety dopiero koo 16 więc klops. Bo potem wiadomo: obiad, lekcje, coś zrobić w domu i tego wolnego czasu zostaje bardzo mało. :( Jedyne nad czym ostatnio pracowałyśmy to coś na poniedziałkowy wpis w ramach Dziecka na Warsztat ;).
Na szczęście Dziecko me gdy nie mamy czasu na wspólne działania lubi sobie to i owo porobić samemu... tzn: kleić, wycinać, rysować itd.

Zaprezentowane poniżej prace to oczywiście tylko taka malutka porcja tego co wychodzi spod Jej łapek.
Część rzeczy leci odrazu na drzwi od Jej pokoju gdzie ma taka małą galerię bądź do mojej pamiątkowej teki. A jeszcze inne leżą sobie gdzieś tam u Dusia na biurku czy w szafce i czekają... Na co? Na ogół na wyrzucenie...  za kilka dni albo miesięcy gdy przyjdzie pora na generalniejsze porządki ;). Nie zawsze pomyśle, by cyknąć fotkę a potem jak chce to zrobić to okazuje się, że już za późno bo dana praca leży zmermolona w koszu. Np. taki fajny plac zabaw w parku z elementami 3D czy pokój gdzie były otwierane szafeczki a w nich wycinki z marketowych gazetek:( Szkoda, że nie mam zdjęć, bo naprawdę fajne i pomysłowe to było. No ale mówi się trudno.
Za to wrzucam coś innego :)

Zaczynamy od rysuneczków :)
Piękny górski wodospad.




Ludziki wśród różnych warunków atmosferycznych czyli czasem słońce czasem deszcz... a nawet i śnieg ;)



Teraz trochę cięcia i klejenia. 
Pani Pingwinkowa ze zdejmowaną pelerynką. 


A tu mini notesik. Bo może mieć 10 kupnych ale taki zrobiony samemu to co innego ;)



Czas na wielki misz masz...Takie rzeczy Dusia lubi chyba najbardziej robić. Coś narysuje, coś doklei, niewiadomo o co chodzi ale jest ciekawie ;)
 Myślę, że nadany przez nią tytuł "Zwariowany plakat" idealnie pasuje ;)


Farby też czasem idą w ruch ;)
Jeden z ulubionych kucyków (wycięty z balona z którego chcąc nie chcąc uleciało powietrze) plus wielkie ponad dźwiękowe buuum w chmurach ;)


I na koniec trochę plasteliny
Obrazek wyklejony dla mnie... Kolorowe kwiatuszki i zakręcone ślimaczki w roli głównej :)


Pewnie myślicie co to? Odpowiedź brzmi plastelinowy światek. Oj długo nad tym siedziała i dodawała kolejne elementy. Bo może na zdjęciu tak nie widać ale są tam zagrody (domki) w których ktoś mieszka i ma fuul wypas wyposażenie: zabaweczki, łóżeczka, kocyki, telewizorki itd. ;)



I jak podoba się Wam kreatywna twórczość mega Dziecka?

TUTAJ i TUTAJ możecie zobaczyć inne posty z tej serii ;)

13 komentarzy:

  1. Trochę Ci zazdroszczę, że Dusia potrafi sama usiąść i wymyślić sobie zajęcie, zwłaszcza takie kreatywne! Ale jest starsza od mojego syna, więc może się jeszcze doczekam ;) My też ostatnio się naprodukowaliśmy w ramach dziecka na warsztat. Młody po powrocie z przedszkola jest tak wyeksploatowany, że czasem nawet nie chce się bawić, a co dopiero tworzyć. Ale... 11 dni przesiedzieliśmy ostatnio w domu, więc działo się!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym zajmowaniem się samemu czymś to różnie bywa. Czasem faktycznie ma wenę i coś tam sobie siedzi i robi ale z reguły muszę Jej przy wszelakich zabawach itp towarzyszyć ;-) .
      Ps. Lecę zobaczyć Wasz Warsztat.

      Usuń
  2. super! aż miło popatrzeć na dziecięcą wyobraźnię w akcji
    brawa dla Dusi, że mimo czasochłonnych szkolnych obowiązków jeszcze chce jej się tworzyć
    plastelinowy świat i lot ku tęczy - po prostu zachwycające!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na tygodniu znacznie mniej zasiada do takich rzeczy ale w weekendy nadrabia :-)

      Usuń
  3. Ojejku ma talent. Wszystkie prace sacudne. Ja to poki co sie ciesze z kazdego gryzmolka przyniesionego z przedszkola ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja większość z tych gryzmołków zachowałam i trzymam w specjalnej teczce. Która swoją drogą teraz już ledwo się zamyka ;-)

      Usuń
  4. Czad!!! Wodospad górski- pierwsza klasa!! A Pani Pingwinkowa nie wiem dlaczego, ale w pierwszej sekundzie skojarzyła mi sie z Krecikiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze że mi też się tak troche kojarzy ;-)

      Usuń
  5. Wszystkie prace przepiekne. A laleczki narysowana przepieknie ja nawet majac juz nie te nascie lat;)nie narysuje ich lepiej no niestety brak talentu;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nadziwić się nie mogę, moje też kreatywne ale na takie fantastyczne efekty chyba jeszcze muszę poczekać, naprawdę super :)

    OdpowiedzUsuń