Strony

niedziela, 23 sierpnia 2015

Żeby nie było... czytam... ;)

Tak jakoś z ciekawości klikłam sobie tutaj na blogu w etykietkę "książki" i uświadomiłam sobie, że ta kategoria bardzo słabo rozwinięta jest... 4 recenzje i to bardzo ubogie a do tego ostatnia z 2013 roku... o kurcze... Pomyśleć by sobie można, że ja wcale nie czytam... No ok, może nie pochłaniam nie wiadomo jakich ilości lektur no ale czasem po coś tam sobie sięgnę. A czemu o żadnej od tak dawna nie napisałam? Hmmm... Sama nie wiem... W sumie kilkukrotnie miałam taki zamiar ale w końcu rezygnowałam... O ile "recenzowanie" książeczek dla Dzieci jakoś tam mi idzie to gorzej z tymi pozycjami dla dorosłych. Słaba ze mnie znawczyni literatury, na ogół nie potrafię ocenić czy to dobre jakościowe, czy język ok itd. Więc mogę co jedynie po krotce opisać historię i dodać kilka zdań czy mi się podobało czy nie... trochę słabo i średnio ciekawie...

Może się ciut więcej w końcu wysilę i trzasnę super ekstra długą recenzję ale póki co taki szybki przegląd tego co czytałam w ostatnim roku ;) (jak coś to tytuły są podlinkowane jakbyście chcieli przeczytać krótkie opisy ).

Auto Andrews Virgina C. 
Wyd. Świat książki




Autor Laura Fitzgerald
Wyd. remi


Autor Gayle Forman
Wyd. Nasza Księgarnia


Autor Paulo Coelho
Wyd. Drzewo Babel


Autor Mary Balogh
Wyd. Amercom


Autor Joy Fielding
Wyd. Świat Książki


Autor Nicholas Sparks
Wyd. Albatros



Hmmm... Tak sobie myślę czy to już wszystko... Chyba tak, albo teraz więcej nie kojarzę... ;) 9 książek w ciągu 12 miesięcy... uuuu dość słabo... :( Chyba muszę się trochę podciągnąć... Przede wszystkim chciałabym przerobić kolejne części tych które już czytałam a mają swoje kontynuacje (3 pierwsze pozycje). No i trzeba wrócić to częstszego odwiedzania biblioteki, bo czasem mam tak, że napadnie mnie chętka na pochłanianie literek ale akurat nie mam w domu nic nowego. Książki generalnie dość rzadko kupuję, choć ostatnio czasem coś wygrzebię w Biedrze za grosze. ;)

Nie mam swojego ulubionego gatunku. Miałam fazy na lektury o wampirach, kiedyś namiętnie przeczytałam pod rząd kilka pozycji Paulo Coelho ale nie ma co ukrywać, że najczęściej sięgam chyba bo takie lekkie, typowo babskie książki... No wiecie, co by się przyjemnie czytało, jakiś wątek miłości pojawił się itp :P. Czasem jednak robię wyjątki więc mam też za sobą jakąś biografię a nawet jeden kryminał :P

A jak jest u Was z czytaniem? Jakie są Wasze ulubione pozycje i byście polecili? Znacie którąś z książek pokazanych w tym poście?  Jeśli nie, to który tytuł najbardziej Was zaciekawił i chcielibyście recenzję?

9 komentarzy:

  1. Paulo Coelho jest dla mnie mistrzem! Uwielbiam jego książki i przeczytałam wszystkie (po kilka razy).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wszystkich jeszcze nie ale ponad połowe to już tak ;-)

      Usuń
  2. Znam tylko "I wciąż ją kocham" - czytałam, świetna! "Perska narzeczona" znam tylko dlatego, że to klimaty mojej siostry i załatwiłam jej tą książkę z naszej biblioteki :) Reszta jest dla mnie czymś nowym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wlasnie widze znajome tytuly z Biedry :) Oj tak przydalo by sie wrocic do biblioteki jak za dawnych czasow.Wiadomo,ze sa dzieci i juz sie nie ma tyle chwil na czytanie.Tych u gory nie znam niestety!Sama dawno nie kupilam ale 3 wygralam.Oczywiscie przeczytalam w 2 dni kazda.Teraz zostal mi 1 Harlekin :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio z braku innej lektury pod ręką sięgnełam właśnie po Harlekina ( wygrałam kiedyś 3). :-P

      Usuń
  4. Kiedys nalogowo czytalam Harlekiny wypozyczajac z Biblioteki :P W domu mam tylko 1 wlasny ale dobre i to gdy nie ma sie akurat nic pod reka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też bym chciała tak móc napisać, czytam ale niestety na razie podczytuje, 2-3 stronu dziennie to wszystko, ale idzie zima już szykuje się na wycieczkę do biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ehhhh jakbym chciała trochę czasu znaleźć na czytanie takich ksiązek...ale z moją dwójką to pełna chata ;) Na razie musi mi wystarczyć literatura dziecięca :D

    OdpowiedzUsuń