Gra Która jest godzina firmy Clementoni
W środku znajduje się: 1 budzik z kartonu ze wskazówkami, kółkiem i plastikową podpórką, 14 kart z rysunkami zegarów, 14 kart z rysunkami codziennych czynności i instrukcja.
Rysunki są wesoły i kolorowe aczkolwiek karty zaś sztywne, dosyć grube i myślę, że nie zniszczą się zbyt szybko.
Bardzo mi się podoba w jaki sposób został zrobiony zegar. Jak widzicie największe cyfry to oczywiście godziny. Potem na czerwonym pasku napisane są popołudniowe godziny a na niebieskim minuty (co pięć). Dzięki temu Dziecko na starcie ma ułatwione zadanie, bo nie musi odrazu zapamiętywać, że np 1 to też 13 a 8 - 20.
Jak z tego korzystać? Ano sposobów jest kilka. Na początku jednak Dziecko musi oswoić się zegarkiem, żeby wiedziało które cyfry co oznaczają i którą wskazówką pokazywane są godziny a którą minuty.
Potem można połączyć karty tzn odpowiedni rysunek do motywu zegarka. Porozmawiać o tym co pokazują obrazki, jaka to pora dnia itd.
Potem można połączyć karty tzn odpowiedni rysunek do motywu zegarka. Porozmawiać o tym co pokazują obrazki, jaka to pora dnia itd.
Ja będą przebiegały kolejne etapy zabawy zależy od Was. Dusia najczęściej najpierw losuje sobie rysunek, próbuje przeczytać z niego godzinę, po czym ustawia ją na zegarku a na koniec odszukuje odpowiedni obrazek z godziną.
Czasem sama dopasowuje karty, innym razem próbuje odczytywać godziny z obrazków z zegarkami. Dzisiaj natomiast na tym zabawkowym zegarku ustawiałam jej o której wstaje, wraca z przedszkola itd i próbowała ustalać jakie to godziny.
Bawiłyśmy się tym 3 razy i widzę już spore postępy. Jeszcze troszkę zejdzie się zanim Dusia zacznie korzystać z prawdziwego zegarka, ale ta gra niewątpliwie jej w tym pomoże.
Martynka zna godziny pełne na zegarze. Minut jeszcze nie zna:) Gra ciekawa a na pewno wiele można z niej wyciągnąć i wpoić do główki:)
OdpowiedzUsuńMy mamy drewniany, ale jakoś jeszcze ani ja, ani Kacper nie przysiedliśmy do niego.
OdpowiedzUsuńWspaniała gra, która na dodatek uczy :) Wspaniały pomysł na prezent, szkoda, że moje córeczki są jeszcze za małe na naukę "która godzina". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle za 2,3 lata będą już wystarczająco duże ;)
UsuńO... a ja się właśnie powoli zabieram za zegar z moimi szkrabami, bo zainteresowanie przejawiają, więc wpisem spadłyście mi z "nieba" :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wpis o tej grze Komuś się przydał :)
Usuń