Bierzemy jajko z Kinder Niespodzianki. Do jednej części wsypujemy proszek do pieczenia, a do drugiej wlewamy wodę.
Następnie szczelnie zamykamy... energicznie wstrząsamy przez kilka sekund i...
odkładamy... A jak nie zdążymy to jajo wybuchnie nam w łapce ;)
Niby takie nic szczególnego a Dusia zawsze ma radochę. Czasami celowo trzymamy jajko jak najdłuższej w ręce, licząc na to, że uda nam się je odłożyć w ostatniej sekundzie, no ale cóż... ubrania przeważnie muszą iść po tej zabawie do prania ;).
Na koniec małe chemiczne wyjaśnienie... Nigdy nie byłam dobra z tego przedmiotu (chociaż biorąc pod uwagę kierunek technikum jakie skończyłam, powinnam) więc info wyszukałam w necie ;)
Szczelne zamkniencie powoduje wzrost ciśnienia i pojemnik rozrywa sie.
jakie świetne ; D nie widziałam czegoś takiego jeszcze ; D
OdpowiedzUsuńHehehe, fajna zabawa:) Tylko trochę niebezpieczna:)
OdpowiedzUsuńRyzyko, że coś się stanie jest niewielkie... Chyba, że ktoś będzie trzymał np. przed buzią to może coś prysnąć do oka.
Usuńpamiętam :D tylko my robiliśmy to w kubeczkach po plakatówkach
OdpowiedzUsuńO kubeczkach nigdy nie pomyślałam :)
UsuńJa się nigdy w to nie bawiłam:P
OdpowiedzUsuńZawsze możesz nadrobić zaległość ;)
UsuńŚwietne! wypróbuje z moim synem bo on takie rzeczy bardzo lubi:)
OdpowiedzUsuń