Na początek gwiazdeczki z patyczków.
Sklejone, ufarbowane na biało i posypane brokatem.
A teraz druga rzecz czyli choinka i reniferek z szyszek.
Pozatym mi w wolnych chwilach udało się stworzyć dwa stroiki:
- w doniczce na cmentarz
- w wazonie na półkę
Na prawie sam koniec uwaga uwaga...
... nasza tegoroczna choinka.
O dziwo nie wyszła jak zawsze mega kolorowo i typowo jarmarkowo ;-). Tym razem dominuje biel.
A teraz chciałabym Wam życzyć spokojnych, szczerych, roześmianych, nieudawanych i rodzinnych Świąt. :-).
Do przeczytania zapewne w nowym roku ;-)
Ja w tym roku poza choinką właściwie nic w domu z ozdób nie miałam :( Nie miałam kompletnie głowy do świąt!
OdpowiedzUsuńW sam raz na przyszły rok:)
OdpowiedzUsuńMy zdołaliśmy stworzyć wspólnie jedynie łańcuch.
OdpowiedzUsuńDobrego roku.