Motylkowa banda

Hej. Nadal nadaje z telefonu... Postanowiłam jednak odrobinę pomęczyć się i pościk stworzyć... No bo jak, tyle dni bez niczego nowego? Jeszcze zapomnicie o nas ;). No i wczoraj takie fajne motylki wyczarowałyśmy, że żal nie pokazać :-)

Praca przy nich była prosta i przyjemna.

Skrzydełka naszych kolorowych owadów powstały z pomalowanych farbami chusteczek nawilżanych jak również ze zmoczonej nieco kartki z bloku.

W ten sposób powstały całkiem ciekawe wzory :-)

Skrzydła motyli już prawie gotowe... Gdy nasze malowidła wyschły wyciełyśmy odpowiednie formy.

Połowa pracy z głowy... Teraz czas na przygotowanie brzuszków... One natomiast zostały zrobione głównie ze spinacza oraz kolorowego bloku i kilku doklejonych kwiatuszków.

Teraz tylko połączyć skrzydła z tułowiem i bajecznie kolorowe motyle gotowe :-)

Te motylki które mają skrzydełka z bloku pięknie się prezentują i są sztywne więc spokojnie można je np przyczepić do firnki.

Natomiast te z chusteczek nawilżanych są dość wątłe ale można je poprostu nakleić na co :-) 

I jak podobają się Wam nasze motylki?

Ps. Dajcie znać jak prezentuje się ten post... Jak patrzę na telefonie to niby wszystko ma ręce i nogi ale czy i normalnie tak jest? No i zdjęcia? Cudne one nie sa ale ujdą?