Kiedy Dusia urodziła się postanowiłam sobie, że będę jej czasem czytać... m.in takie najbardziej znane baśnie i bajki... Gdy była malutka doskonale wiem, że nic z tej paplaniny nie rozumiała ;). Gdy miała już jakieś 3-5 lat z pełną świadomością i ciekawością słuchała tych historii ale na ogół każdą opowieść przerabiałyśmy na raty, bo zbyt długo na jednym nie lubiła się skupiać. Wiek 5-6 lat to już ten okres gdzie za jednym zamachem mogłam Jej przeczytać kilka opowieści.
Obecnie Dusia ma prawie 7 lat i zna oraz potrafi streścić albo chociażby kojarzy większość z tych wszystkich baśni i bajek. I mimo, że słyszała je wielokrotnie to i tak od czasu do czasu do nich wracamy.
W naszej kolekcji jest całkiem sporo pozycji właśnie o tej tematyce. Są 2 grube zbiory i kilka cieńszych jak i książeczki zawierające po jednej historii.
1. "Pinokio" - Media rodzina
2. "Wielka księga bajek" - SBM
3. "Kot w butach" - res Polona
4. "Kopciuszek" - Arti
5. "Bajki dla dziewczynek" - Fenix
6. "Flecista z Hameln" - Olesiejuk
7. "Wilk i siedem koźlątek" - Paweł Skokowski
8. "Baśnie braci Grimm" - Zielona sowa
9. "Kwiat paproci" - Wilga
10. "Królewna Śnieżka" - Zielona sowa
Tak naprawdę nie chcę dzisiaj opisywać konkretnie tych wszystkich książek, bo chyba nie ma to sensu. W końcu treści w nich zawarte znają chyba wszyscy.
Każda z nich niby nieco różni się ale mają jedną wspólną cechę - piękne, kolorowe ilustracje. Niektóre podobają mi się bardziej, inne ciut mniej ale potrafią zachwycić i przykuć uwagę... w szczególności Dziecka...
Wyjątkiem jest jedynie "Pinokio", ponieważ wydanie które posiadamy jest już o wiele bardziej poważniejsze. Narazie jednak jeszcze nie sięgnęłyśmy po tą pozycję, bo Dusia nie może się przekonać ale jak podrośnie to może sama sobie przeczyta ;)
Ale książki to nie wszystko... Czasem nas coś nachodzi i np urządzamy sobie w domu mini teatr odgrywając scenki z wybranych bajek. Nie ma przebrań i scenografii ale jest fajna zabawa. Najczęściej chyba bawimy się w Królewnę Śnieżkę i roszpunkę... a jak jest G. i namówimy go na udawanie to bywa ciekawie ;)
Dzisiaj dodatkowo postanowiłam, że przygotuje dla Dusi małe co nieco o baśniowej tematyce.
Było np łączenie kropek i labirynt.
A potem urządziłam mały quiz.
Żeby jednak nie było za nudno, że tak tylko zadaje pytania a Córcia odpowiada to wprowadziłam do tego puzzle.
Za każdą prawidłową odpowiedź Dusia otrzymywała jeden kawałek... a potem musiała ponaklejać je na kartki oraz podpisać odpowiednimi tytułami.
Okazało się, że zagadki jakie miałam przygotowane były zbyt proste dla mojego Dziecka, bo wszystko wiedziała więc skompletowała puzzle w całości ;)
Na koniec podaje przykłady zagadek z naszego quizu:
- Tylko cal wysokości miała ta dziewczynka, dlatego też jej imię brzmiało...
- Jakie to maluchy zawsze są brodate i ciężko pracują i zimą i latem?
- Każda królewna a tym bardziej ona, uważać powinna na wrzeciona?
- Jaka osoba z dawnych bajek z miotłą wcale się nie rozstaje?
A czy Wasze pociechy lubią i znają baśnie?
PS. Wpis powstał w ramach mojego udziału w Projekcie Przygoda z książką
Wraz z Dusią bajkowo pozdrawiam :)
Jeśli chodzi o Pinokia to moja starsza córka oprotestowała. Robiliśmy dwa podejścia i trzecie do wersji rosyjskiej i nic z tego. Nie podoba jej się już.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z puzzlami i zagadkami :)
OdpowiedzUsuńa mi właśnie najbardziej podoba się ten Wasz Pinokio, a nie przesłodzone obrazki pozostałych
OdpowiedzUsuńdobrze, ze o nim przypomniałaś, bo mój dwuletni siostrzeniec uwielbia (i to taką niemal całkiem "dorosłą" wersję!) a z Jankiem jeszcze nie czytałam
Wszystko kwestią gustu ;-)
UsuńDla mnie ten Pinokio może i ma coś w sobie ale Dusie przerażają te ilustrację... Woli cukierkowe ;-)
świetne sa takie klasyki!!! ja też córce czytałam te książki :) a pomysł z zadaniami....cóż, cóka uwielbia wszelkie labirynty i łamigłówki więc nie pozostaje mi nic innego jak skorzystac ze strony, która poleciłaś :)
OdpowiedzUsuńJa wydrukowałam tylko 4 ale jestem ich znacznie więcej :-)
UsuńBaśnie to klasyki, które powinny znaleźć się w każdym pokoju dziecięcym. My teraz przerabiamy ponowną fascynację Kopciuszkiem:) Jest bardzo bajkowo:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z puzzlami. Czytałam dziewczynkom wiele klasycznych bajek, ale pewnie nie wszystkie pamiętają, bo czytałam im je przed snem i kilka przepały :) a Pinokia znają, ale w skróconej wersji, jak kłąmią to sprawdzają czy im nosy nie rosną :)
OdpowiedzUsuńSama pamiętam doskonale jak zaczytywałam się w tych pięknych baśniach :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje pomysły na urozmaicenie czytania książek poprzez zabawę. :)
OdpowiedzUsuń