Strony

niedziela, 4 maja 2014

Mała lekcja patriotyzmu

Jeśli ktoś zapytałby mnie czy jestem prawdziwą patriotką, nie wiem czy odpowiedziałabym pozytywnie. Historią Polski nigdy jakoś szczególnie nie interesowałam się, wiem to co najważniejsze, flagi z okazji pewnych uroczystości nie wywieszam , wprawdzie raczej nigdy nie zdecyduje się na emigrację ale to też nie dlatego, że w tym kraju jest mi jakość bardzo dobrze. Chyba tak jak większość z nas mam wiele zastrzeżeń do rządu itd itp. ale o tym nie warto tu teraz pisać. Mimo to uważam, że jako "Matka Polka" o tym i o owym mogę a może nawet powinnam z własnym dzieckiem porozmawiać, zwłaszcza jak wykazuje zainteresowanie tematem. Przecież wiedza na temat symboli narodowych to trochę tak jak wszelakie tradycje związane z poszczególnymi świętami, które staram się Dusi pokazywać... a to co ona z tym zrobi w przyszłości, będzie zależeć już od Niej.

Tak naprawdę wszystko zaczęło się w przedszkolu, gdzie Dusia wstępnie zapoznała się z tematem, robiła jakieś prace i nauczyła się wierszyka "Kto Ty jesteś?".  Dumnie recytuje nam go kilka razy dziennie ;).

Potem pojawiło się pytanie w trakcie oglądania tv: "Dlaczego przy znaczku jest flaga?". Wyjaśniłam po krotce, że są dane święta i pomyślałam, że może poszukam w necie jakiś ciekawych rzeczy, materiałów z tym związanych.
Najpierw natrafiłam na sympatyczną parkę, znaną z pewnej strony, mówiącą wierszyk o którym wspomniałam wcześniej...


...a potem odkryłam bardzo fajny filmik edukacyjny przeznaczony dla Dzieci właśnie o symbolach narodowych. KLIK Dusia z zaciekawieniem obejrzała go, po czym trochę sobie porozmawiałyśmy w ramach utrwalenie materiału i poznania nowych zagadnień np co to w ogóle znaczy ten patriotyzm...

Potem skupiałyśmy się na poszczególnych symbolach.
Na pierwszy ogień poszło godło... Dusia doskonale wie jak ono wygląda, więc odrazu zabrała się za pokolorowanie obrazka...


...a potem samodzielnie spróbowała go narysować na kartce i... namalować na moim czole :P




Drugi w kolejności był hymn. Temu symbolowi poświęciłyśmy najmniej czasu, ponieważ Dusia miała już z nim "styczność" i nawet zna fragmenty, więc najpierw przesłuchałyśmy go sobie a potem wspólnie odśpiewałyśmy. Zostałam nawet upomniana przez Córkę, że nie możemy tego zrobić siedząc, tylko musimy stanąć na baczność :P.

Na koniec została nam flaga. Pokazałam Dusi jak wyglądają flagi innych krajów, kiedy np wywiesza się ten symbol itd a potem nauczyłam wierszyka, który przypomniał mi się z podstawówki.
"Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie 
A na tej fladze biel jest i czerwień. 
Czerwień – to miłość, biel – serca czyste 
Piękne są nasze barwy ojczyste. "


Ostatnim akcentem była mini sesja zdjęciowa ;)


I tak w skrócie wyglądała nasza wczorajsza lekcja patriotyzmu. :)

6 komentarzy:

  1. Fajny pomysł z tą domową lekcją patriotyzmu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super lekcja :) Dusia to prawdziwa artystka, a godło zarówno jedno jak i drugie wyszło rewelacyjnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam pod wrażeniem, zwłaszcza tego na moim czole ;)

      Usuń
  3. Genialne, wspaniała lekcja:). Zdecydowanie jesteś patriotką :)

    OdpowiedzUsuń