Postanowiłyśmy się przyłączyć i wieże dziś zbudowałyśmy.
Książek Dusia ma chyba całkiem sporo, choć wieża większa od niej nie wyszła. Niektóre są jeszcze po mnie i po G., część podostawała a resztę poprostu kupiliśmy. Dodać muszę, że minimum raz w miesiącu odwiedzamy też bibliotekę.
Budowanie wieży zajęło nam jakąś godzinkę. Najpierw powyjmowałyśmy wszystkie książki, potem Dusia pomału układała co i rusz oglądając jakąś. Znalazłyśmy nawet jedną o której istnieniu nie wiedziałam i do tej pory nie mam pojęcia skąd ją mamy. Dusia w między czasie nauczyła się nawet jednego wierszyka z niej.
Potem postanowiłyśmy ułożyć dywan z książek.
A na koniec zabawialiśmy się w coś na kształt gry Twister.
Pokaźna wieża :) Fajna zabawa prawda ;) ?
OdpowiedzUsuńW porównaniu z Waszymi to malutka ;) A zabawa rzeczywiście fajna :)
UsuńTeż myślimy by taką wieżę zrobić:) Aga Ty chudzinko!:)
OdpowiedzUsuńHaha... to tylko na zdjęciu tak wyszłam ;). A wieże warto zrobić :)
UsuńNo stosik pokaźny, aż zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńZ czasem zapewne też taki nazbieracie :)
UsuńRewelacja - o Twisterze nie pomyślałam!
OdpowiedzUsuń