piątek, 26 kwietnia 2019

Wiosenny, kreatywny powrót...

O kurczaki... ile tu kurzu... pajęczyn... ledwo literki widać... Wstyd normalnie... Chyba trzeba ciut posprzątać...
Ostatni post ponad 2 miesiące temu... Wcześniej wcale nie było lepiej... Czemu tak? Tłumaczyłam już kilka razy ale powtórzę w skrócie... Trochę przez pracę, trochę przez lenistwo i przez małą ilość tworzonych kreatywnie, wspólnie rzeczy i przez brak chęci i motywacji i ogólną załamkę...
Czy planuje wielki powrót? Nie wiem, nie obiecuję... Narazie wpadłam by odkurzyć lekko stare śmieci i przypomnieć, że taki blog istnieje :P Co będzie dalej... zobaczymy... Choć mam ambitny plan (nie pierwszy raz)  by chociaż ze 2-3 posty w miesiącu pojawiły się ;) Może Ktoś jeszcze o nas pamięta... może ktoś nowy przypadkiem tu trafi...

Tak czy siak, koniec stękania i prezentuje coś nowego. Nieco inny witraż... Czemu inny? Bo nie stworzony na szkle ale przede wszystkim na foli aluminiowej.
Pomysł na taką pracę znalazłam kiedyś w necie ale że było to wieki temu to nie jestem w stanie podać konkretnego źródła.


Pierwszy kroczek to naszkicowanie wzoru na bloku/tekturce. Oczywiście można ten etap pominąć lecz wydaje mi się, że tak łatwiej będzie działać dalej.


niedziela, 20 stycznia 2019

"Dziecko z baśni"



Ta książka trafiła do mnie zupełnie przypadkowo, kiedy facebook wyświetlił mi w proponowanych stronach fanpage Wydawnictwa Lucky, o którym nigdy wcześniej nie słyszałam. Jako miłośniczka książka weszłam na tę stronę, a tam rzucił mi się w oczy post z propozycją zrecenzowania jednej z ich książek. Zgłosiłam się, książkę dostałam i kilka dni temu połknęłam ją w całości podczas leniwego poranka w łóżku (ach te wspaniałe przywileje ciężarnej kobiety ;-) ).

Przyznam szczerze, że pierwszy raz recenzuję Wam książkę dla dzieci, której nie przeczytałam mojemu synkowi. Franek ma obecnie ponad 3 lata, a „Dziecko z baśni” Marty Wiktorii Trojanowskiej jest przeznaczone dla sporo starszych dzieci. W zależności od indywidualnej wrażliwości dziecka stawiałabym na kategorię wiekową 7+.

Główna bohaterka książki, Anetka, jest zwykłą dziewczynką chodzącą do szkoły, której dyrektorem jest jej tata. Wokół Anetki pojawiają się bardzo ciekawe postaci: wiecznie narzekająca szkolna sekretarka Łata, kujonica Renata dźwigająca najcięższy plecak, zarozumiała sportsmenka Gonia, wścibski pan Pietruszka będący sąsiadem babci Tereski.