Jeden z tematów którego nie lubię poruszać w internecie jest... religia. Uważam, że to sprawa osobista czy ktoś chodzi czy wierzy itd. U mnie wprawdzie średnio z tym wszystkim (lecz rozpisywać się nie będę) ale jak wiecie Dusia w maju przystąpiła do Pierwszej Komunii Świętej i nie, nie tylko dlatego, że każdy szedł więc wypada aby i ona to uczyniła. Dziecko me ma chęci, interesuje się, nadal z własnej woli w klasie 4 uczęszcza na ten przedmiot (2 osoby np zrezygnowały) więc ja jako matka muszę/chce na ile umiem wspierać Ją. Najważniejsze oczywiście są rozmowy a potem np przypomnienie czasem, że może się o coś pomodlić, obejrzenie jakieś bajki czy przeczytanie książki tematycznej. Jeśli chodzi o to ostatnie to chyba podstawą jest Biblia... i to właśnie m.in ją postanowiliśmy Dusi sprezentować z okazji Komunii. Wybór był trudny, bo wiele Wydawnictw ma w ofercie wersje dla Dzieci ale w końcu znalazłam taką która pasowała mi zarówno wizualnie jak i pod względem treści. Natomiast jakieś dwa tygodnie później odkryłam, że z logo znanego Wam zapewne Kapitana Nauki również wyszła Biblia... lecz nie w formie księgi. No i ostatecznie w wakacje Dusia wzbogaciła się i w tą pozycje :)
W małym tekturowym pudełeczku znajdują się złapane bindą 54 karty. Taka forma wydania jest nam doskonale znana ponieważ mamy już w swoich zbiorach np rożne Quizy KLIK i nadal uważam, że jest to bardzo wygodne. Bez problemu można przeglądać daną pozycje zarówno w domowym zaciszu jak i np w podroży oraz nie zajmuje ona zbyt wiele miejsca w szafce/w torebce.